2017/01/25

Szalony doktor – przerażające próby skrzyżowania człowieka z szympansem

Iwan Pawłow i IIja Iwanow potwierdzili współprace zaledwie uściskiem dłoni, a jednak ten niewielki gest okazać się mógł niezwykle groźny a wręcz przerażający…
Obaj szaleni doktorzy ZSRR postanowili wyjechać do Afryki, a tam przeprowadzić eksperyment, którego celem było skrzyżowanie człowieka i szympansa. 
Iwanow w pierwszej kolejności starał się ludzkim nasieniem zapłodnić małpy, jednakże owo przedsięwzięcie zupełnie się nie powiodło.
Wówczas posunął się krok dalej. Zaczął szukać kobiet, które zgodziłyby się urodzić pół człowieka – pół szympansa. Na nasze szczęście, lecz nieszczęście szalonego doktora, na świat nie przyszedł żaden owoc owych starań. W tejże chwili eksperymenty zostały przerwane, pomimo, że popierał je sam Stalin.
To skrajnie szokujące zdjęcie zostało odnalezione w Het Leven, w 1937r. Nikt nie był skłonny do tej pory go wyjaśnić. Może więc, któryś z szalonych eksperymentów lekarzy się powiódł.?

Aleksander Bogdanow – pościg za człowiekiem małpą

Inny, lecz równie niedorzeczny charakter miały prace Aleksandra Bogdanowa. To właśnie on w latach 20 stych XX wieku, skuszony ideologią bolszewików i który dodatkowo uważał, że ploletariusze wszelkich krajów powinni połączyć się ze sobą na każdej płaszczyźnie, w tym także biologicznej, począł straszliwie eksperymentować. Jak miało się to dokonać? Otóż jego zdaniem najprostszym sposobem była transfuzja. Bogdanow znany był z tego że swe obłąkane eksperymenty testował zarówno na innych ludziach, jak i na sobie. Po próbie przetoczenia sobie krwi szympansa zmarł w roku 1928. Kolejny raz w eksperymentach świata nie udało się połączyć człowieka i małpy.

Prawdziwi radzieccy zwyrodnialce

Wielu radzieckich pseudonaukowców, było nie tylko szalonych ale wręcz zwyrodniałych. Praktyk, jakie prowadził Grigorij Majranowski nie powstydziłby się nawet najokrutniejszy lekarz z obozu koncentracyjnego Mengele, którego nazywano Aniołem Śmierci  z Łubianki.
W połowie lat 30- stych Majranowski w swym laboratorium próbował stworzyć truciznę doskonałą. Na kolejnych więźniach testował substancje, które nie tylko wywoływały bardzo poważne choroby, ale i zgony w potwornych cierpieniach. Jego okrutne działania trwały niemal dekadę. Nareszcie zbrodnicze praktyki zostały ukrócone końcem II wojny światowej. Przejściowo zniesiono bowiem karę śmierci, a tym samym „dostawy ” skazańców, którzy niezbędni byli do prowadzenia dalszych eksperymentów..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz