Peter Lundgren, eurodeputowany oraz członek partii Szwedzcy Demokraci, otwarcie zapowiada chęć wyprowadzeniu kraju, który reprezentuje. z Unii Europejskiej. Jego ugrupowanie, które obecnie prowadzi w sondażach, planuje przeprowadzenie referendum oraz podążenie śladem Wielkiej Brytanii jak najszybciej po przyszłorocznych wyborach.
Oprócz zaplanowania głosowania obywateli nad sprawą pozostania w UE, Lundgren chce renegocjacji ze wspólnotą warunków, na których opiera się przynależność do niej Szwecji. Polityk tłumaczy chęć podjęcia tak stanowczych kroków faktem, że obecnie ok. 39% obywateli chce odejścia z Unii. Może się to wydawać stosunkowo niewiele, jednak w sondażach przed brytyjskim referendum wyniki ankiet były bardzo podobne.
– Szwedzcy politycy zbyt długo byli naiwni. Chowanie głowy w piasek nie jest dobrym rozwiązaniem. Obserwuję jednak teraz, jak Szwedzi się budzą. Widzą, że nie możemy dalej podążać w kierunku, który wyznacza nam Unia – powiedział Lundgren. Zaznaczył także stanowczo swoją nadzieję na to, że obywatele reprezentowanego przez niego kraju zechcą pójść śladami Brytyjczyków i także zdecydują się na „prowadzenie lepszej polityki na własną rękę”.
Tego rodzaju zapowiedzi dobiegające z różnych stron wspólnoty powinny być dla Unii Europejskiej prawdziwym i poważnym ostrzeżeniem. Jeśli bowiem nie zmienią się na kontynencie negatywne nastroje związane z przynależnością do związku, będzie on narażony na coraz większe i bardziej niebezpieczne dla ostatecznej integralności zagrożenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz