2017/07/18

Lip 19, 2017 Wcale się nie dziwię że mu nerwy puściły .Powinien zrobić wzystko co w jego mocy żeby pozamykać to tałatajstwo bo to co zrobił ten szczur z opozycji to zwyczajne chamstwo !!! Ale czego się można spodziewać po takich kanaliach które zabiły mu brata a teraz perfidnie wycierają sobie nim mordy?? !! Ale to się wkrótce skończy a kara będzie okrutna !!!!!

DZIKA FURIA Kaczyńskiego, wparował na mównicę krzycząc o ZDRADZIECKICH MORDACH  Dzisiaj w Sejmie odbywa się wyjątkowo gorąca debata na temat zmian w polskich sądach. Poseł Jarosław Kaczyński nie wytrzymał panującej na sali gorącej atmosfery.

Wszystko zaczęło się od przemówienia Borysa Budki, który wspomniał Lecha Kaczyńskiego. Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości, tylko ś.p. Kaczyński powstrzymywał PiS przed zrujnowaniem trójpodziału władzy. Kiedy Budka opuścił mównicę, marszałek sejmu poprosił o zabranie głosu posła Jerzego Jachnika. Do tego jednak nie doszło, gdyż Kaczyński zerwał się z sejmowej ławy i wparował na mównicę, wbrew protestom dobiegającym sali.

Kaczyński zignorował marszałka sejmu i zaczął pełną wściekłości przemowę.
– Przepraszam bardzo panie marszałku. Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata! Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami! – ryczał Kaczyński wymachując zaciśniętą pięścią.
Schodząc z mównicy Kaczyński

Po swojej niezgodnej z przepisami przemowie Kaczyński zebrał owacje na stojąco od całego obozu władzy.                    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz