2015/03/11

PO chce sprzedać Pocztę Polską

PO chce sprzedać Pocztę Polską

Dodano: 11.03.2015 [08:33]
PO chce sprzedać Pocztę Polską - niezalezna.pl
foto: burts/CC BY-SA 3.0
Rząd przygotowuje się do sprzedaży 49 proc. akcji Poczty Polskiej. Do prywatyzacji miałoby dojść w przyszłym roku, a więc już po wyborach. Jeśli rządząca koalicja utrzyma władzę, sprzeda akcje największego w Polsce pracodawcy. Zrobi to mimo protestu pocztowców, którzy obawiają się, że śrubowanie wyników pod giełdę będzie oznaczało cięcie wynagrodzeń i zatrudnienia.

Poczta Polska powinna zostać upubliczniona. Proces przygotowań do oferty publicznej rozpocznie się w przyszłym roku – poinformował agencję ISBnews minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki. Jego zdaniem nie ma lepszej drogi dla rozwoju całej grupy niż jej sprzedaż przez giełdę. Mimo tych planów rząd uznał, że Poczta Polska to firma, która powinna zostać pod kontrolą państwa, dlatego resort skarbu zamierza utrzymać 51 proc. akcji spółki.

Sceptycznie o planach prywatyzacji Poczty Polskiej wyrażają się związkowcy. Kilka tygodni temu wyszli na ulicę, aby stanąć w obronie swojej firmy, będącej obecnie największym w Polsce pracodawcą. – To jest ostatni solidny polski podmiot, który istnieje na rynku – mówią pocztowcy. Zwracają uwagę, że śrubowanie wyników pod giełdę zawsze odbywa się kosztem pracowników, a to oznacza cięcie wynagrodzeń i zatrudnienia. – Zwłaszcza jeśli wcześniej Pocztę Polską się osłabiło, odbierając jej przesyłki sądowe na rzecz Polskiej Grupy Pocztowej – dodają związkowcy.

Mimo przejściowych problemów narodowy operator pocztowy radzi sobie coraz lepiej. – Spółka dostosowuje swoją ofertę do rynku, inwestuje w rozwiązania internetowe – uważa obserwator rynku pocztowego mec. Anna Romejko-Borkowska, wspólnik w kancelarii SWS Strykowski-Wachowiak. Według niej, kiedy Poczta Polska zostanie wystawiona na sprzedaż, jej akcjami z pewnością zainteresują się firmy, które zajmują się działalnością pocztową w innych krajach. Część analityków mówi wprost, że może to być Deutsche Post.

O tym, że kapitałowa grupa Poczty Polskiej ma duży potencjał, wspomniał nawet minister Halicki. O wchodzących w jej skład m.in. Banku Pocztowym i firmie Envelo mówił, że to nowoczesne spółki z nowoczesnymi usługami, które dobrze i dynamicznie się rozwijają. Przypomniał też, że Poczta Polska ma szczególny charakter – ma wyłączne uprawnienia do używania w nazwie słowa „poczta” do oznaczeń z symbolem godła RP, do ochrony prawno-karnej listonoszy (tak jak dla funkcjonariuszy publicznych). Na firmie ciąży także obowiązek realizowania zadań związanych z obronnością państwa, np. doręczanie powołań do wojska. Mimo to rządząca koalicja gotowa jest oddać zagranicznemu kapitałowi blisko połowę akcji Poczty Polskiej.

Związkowcy twierdzą, że prywatyzacja przez giełdę jest potrzebna tym, którzy chcą pozyskać kapitał, tymczasem Poczta Polska jest w stanie sama sfinansować swoje inwestycje, ma
m.in. wiele nieruchomości, które może sprzedać. – Po co zatem dzielić się własnością, skoro firma radzi sobie coraz lepiej? – pytają pocztowcy                                                                                                                                                                                                                                                                                          Dlatego   nikt  nie  dopuści  żeby  Komoruch  wygrał  wybory  bo  nam  rozpieprzą  kraj  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!                                                                                                                                                                         gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz