2015/03/30

„Bezpieczeństwo”? Jak Kaczyński ostrzegał przed Rosją – drwili.

Dodano: 29.03.2015 [22:00]
„Bezpieczeństwo”? Jak Kaczyński ostrzegał przed Rosją – drwili. ZOBACZ MATERIAŁ TVP - niezalezna.pl
foto: twitter.com/APanczyk
- Neoimperialna polityka zagraniczna Moskwy nie budzi kontrreakcji ze strony największych politycznych rozgrywających w Europie i Ameryce (...) Zacieśnianie bilateralnej współpracy największych państw europejskich z Rosją, podyktowane względami ekonomicznymi, niesie ze sobą poważne konsekwencje polityczne - ostrzegał w 2010 r. Jarosław Kaczyński. W odpowiedzi kancelaria prezydenta Komorowskiego zażądała od Kaczyńskiego wycofania się z tych tez.

30 września 2010 r. prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński wysłał do najważniejszych polityków i osób opiniotwórczych na świecie list w języku angielskim, w którym ostrzegał przed wzmacniającą się Rosją i polityką ustępstw krajów UE, która może doprowadzić do nieszczęścia. Gdy list pt. "Sojusznicy i wartości" ukazał się w polskich mediach - Kaczyński został zaatakowany zgodnie zarówno przez rząd PO-PSL (w osobie szefa MSZ, Radosława Sikorskiego), prezydenta Bronisława Komorowskiego (w osobie szefa kancelarii Sławomira Nowaka) oraz media (w osobie Moniki Olejnik)

Nie doszło do instalacji elementów projektu tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach. Za to pojawia się coraz więcej sygnałów, że maleje zaangażowanie Ameryki w Europie. To źle dla obu stron. Niestety,sytuacja ta ma miejsce, podczas gdy neoimperialna polityka zagraniczna Moskwy nie budzi kontrreakcji ze strony największych politycznych rozgrywających w Europie i Ameryce. Zacieśnianie bilateralnej współpracy największych państw europejskich z Rosją, podyktowane względami ekonomicznymi, niesie ze sobą poważne konsekwencje polityczne i zmniejsza znaczenie Unii Europejskiej - ostrzegał Jarosław Kaczyński.                                                                                                                                                                                                                                                 Ale  Komoruch  nie  słuchał  bo  on  niczego  nie  słucha  bo  po  co  ???  .  I  tak  wiadomo  że  zrobi  pod  dyktando  ...........................................   ?????  .  Czyje  to  wiadomo  !!                                                                                                                                                                              gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz