Dodano: 29.10.2015 [10:57]
Portal zelaznalogika.net obnażył kolejną manipulację "Gazety Wyborczej". Napisała ona, że francuskie media twierdzą, iż "Polska oddala się od standardów europejskich”. Tymczasem owe "francuskie media" to polscy dziennikarze, w tym były dziennikarz portalu Wyborcza.pl.
Z "Gazety Wyborczej" dowiadujemy się, iż „Le Monde" beznamiętnie wylicza dążenia PiS, z których wynika że Polska podążać będzie drogą Orbana, katolicyzacji i braku kompromisów. Czytamy też:
Portal zelaznalogika.net sprawdził u źródeł nazwiska autorów tekstów w cytowanej "francuskiej prasie". Co się okazało?
Że cytowani dziennikarze nazywają się Jakub Iwaniuk i Maja Żółtowska. Przy czym pierwszy z nich - piszący dla lewicowego "Le Monde" Jakub Iwaniuk - pracował swego czasu dla... portalu Wyborcza.pl. Natomiast Maja Żółtowska od lat pisze francuskiego centrolewicowego "Libération" - i już w 2007 r. pisała teksty atakujące PiS, m.in. za pomysł lustracji w mediach.
A zatem znów mieliśmy do czynienia z dobrze znanym mechanizmem. Polscy dziennikarze związani z centrolewicą, a w tym przypadku także z "GW", piszą alarmistyczne artykuły na temat sytuacji w Polsce we francuskiej lewicowej prasie - często na podstawie "Gazety Wyborczej" i tym podobnych mediów - a następnie "Wyborcza" ogłasza, że "francuskie media" są zaniepokojone "oddalaniem się Polski od standardów europejskich".
Jeżeli więc ktokolwiek oddala się od standardów europejskich, to nie Polska, lecz "Gazeta Wyborcza"..
Z "Gazety Wyborczej" dowiadujemy się, iż „Le Monde" beznamiętnie wylicza dążenia PiS, z których wynika że Polska podążać będzie drogą Orbana, katolicyzacji i braku kompromisów. Czytamy też:
„Libération" wyraża natomiast obawę, że „Polacy mają dość Europy”, a powstałą sytuację – powrót konserwatystów do władzy – streszcza krótko: „szczypta obietnic socjalnych, posypana ksenofobią, z dodatkiem tradycyjnej obyczajowości katolickiej”.
Portal zelaznalogika.net sprawdził u źródeł nazwiska autorów tekstów w cytowanej "francuskiej prasie". Co się okazało?
Że cytowani dziennikarze nazywają się Jakub Iwaniuk i Maja Żółtowska. Przy czym pierwszy z nich - piszący dla lewicowego "Le Monde" Jakub Iwaniuk - pracował swego czasu dla... portalu Wyborcza.pl. Natomiast Maja Żółtowska od lat pisze francuskiego centrolewicowego "Libération" - i już w 2007 r. pisała teksty atakujące PiS, m.in. za pomysł lustracji w mediach.
A zatem znów mieliśmy do czynienia z dobrze znanym mechanizmem. Polscy dziennikarze związani z centrolewicą, a w tym przypadku także z "GW", piszą alarmistyczne
Jeżeli więc ktokolwiek oddala się od standardów europejskich, to nie Polska, lecz "Gazeta Wyborcza"..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz