Grażyna Torbicka ukarana
Karolina Błachnio
Grażyna Torbicka / fot. Stach Leszczyński / źródło: PAP
Po Zimochu Torbicka jest kolejną dziennikarką, którą czeka kara za niedocenienie „dobrej zmiany”. Jej festiwalu „Dwa Brzegi” nie pokaże TVP, a PGE nie da na niego pieniędzy.
Dwie spółki skarbu państwa – PGE i Telewizja Polska – wycofały swoje wsparcie dla 10. edycji festiwalu filmowego „Dwa Brzegi”. Czy ma to związek z odejściem dziennikarki z „Dwójki”?
„PGE było z nami od drugiej edycji festiwalu, ich wsparcie było znaczne. To około 20 proc. całego budżetu, który wynosi 2 mln złotych ” -mówi Zbigniew Dobrosz, producent festiwalu „Dwa Brzegi”.
Rozmowy z PGE jako partnerem generalnym i sponsorem trwały od listopada. Rada nadzorcza spółki początkowo wyraziła zgodę na współfinansowanie wydarzenia, ale na początku kwietnia firma wycofała się. Decyzja ta zbiegła się w czasie z odejściem Grażyny Torbickiej z TVP. Rzecznik prasowy PGE, Maciej Szczepaniuk zignorował pytanie o to, czy decyzja PGE ma związek z odejściem G. Torbickiej z TVP i wyjaśnił, że chodzi o oszczędności.
TVP nie pokaże
TVP do tej pory emitowała koncert otwarcia i promowała festiwal na wszystkich antenach. Dodatkowo wnosiła też do budżetu każdej edycji wkład w wysokości ok. 5-10 proc. Tym razem, tak się nie stanie. TVP nie pokaże festiwalu ani nie dofinansuje go. Rzecznik prasowa TVP, Aleksandra Gieros-Brzezińska, twierdzi, że decyzja TVP nie ma związku z Torbicką i także tłumaczy się oszczędnościami.
Co dalej z festiwalem?
Torbickiej pomoże prywatna stacja – TVN. Zarówno TVN, jak i TVN 24 pokażą relacje z imprezy. TVN nie wesprze jednak festiwalu finansowo.
Teraz organizatorzy mają 40 proc. pieniędzy potrzebnych do zorganizowania festiwalu. Ich źródłem jest dofinansowanie Ministerstwo Kultury i fundusze Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Trwają rozmowy z kilkoma prywatnymi firmami. Czasu jest mało, festiwal, zgodnie z planem powinien się odbyć 30 lipca – 7 sierpnia. Czy organizatorom uda się zdobyć pieniądze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz