Internetowa znajomość
57-letnia Elaine Perez Caparroz, matka mistrza Jiu-Jitsu Ryana Gracie padła ofiarą brutalnego ataku. Jak podają brazylijskie media, była przetrzymywana i torturowana przez 4 godziny. Oprawca został zidentyfikowany jako Vinicius Serra, 27-letni student, którego kobieta poznała przez social media. Caparroz umówiła się ze studentem na pierwszą randkę. Wcześniej przez około 8 miesięcy utrzymywali kontakt przez portale społecznościowe.
Tragiczny koniec wspólnego wieczoru
Po miłym wieczorze i wspólnej nocy para zasnęła w łóżku. Kobieta obudziła się, kiedy 27-latek zaczął okładać ją pięściami po twarzy. Później Serra zrzucił kobietę z łóżka i kontynuował atak. Ofiara opisała całą sytuację:
Próbował mnie udusić. Chwyciłam jego ręce, żeby nie mógł dosięgnąć mojej szyi, ale zaczął mnie gryźć. Siedział na mnie i bez przerwy mnie uderzał. Prosiłam go, żeby przestał, ale on dalej bił, zaczęłam więc krzyczeć o pomoc. Ciągle krzyczałam też numer mieszkania, żeby sąsiedzi wiedzieli gdzie wezwać pomoc.
Krzyki kobiety w końcu usłyszeli sąsiedzi, którzy wezwali policję. Funkcjonariusze wkroczyli do mieszkania ofiary i złapali napastnika na gorącym uczynku. Serra trafił do aresztu, w którym pozostanie na cały okres śledztwa.
Napastnik twierdzi, że nie ponosi winy
W czasie zeznań napastnik zarzekał się, że nie pamięta zajścia, a winę za atak zrzuca na epizod psychotyczny. Twierdzi, że po przebudzeniu epizod „zmusił” go do rzucenia się na Caparroz.
Śledczy nie są przekonani do zeznań napastnika. Detektyw Belém powiedziała dziennikarzom, że policja wierzy, że atak był próbą zaplanowanego morderstwa. Tym bardziej, że 27-latek na recepcji budynku, w którym mieszka ofiara podał fałszywe dane.
Na razie Serra został skierowany na badania psychiatryczne. Jeśli lekarze nie stwierdzą niepoczytalności, będzie groziło mu do 30 lat więzienia.
„Wracam do zdrowia”
Stan ofiary jest stabilny, powoli dochodzi do zdrowia w szpitalu. Jak mówi sama Caparroz
Wszystko będzie dobrze. Wkrótce wrócę do zdrowia.
Fizycznie wszystko zmierza ku lepszemu, jednak kobieta jeszcze długo będzie zmagać się z psychicznymi konsekwencjami ataku. Jej bliscy rozmawiając z mediami mówią, że teraz chcą przede wszystkim zadbać, by za napaść nie obwiniała siebie, co jest niestety częste wśród ofiar tego typu przestępstw.
Przy okazji ataku policja przypomina, że w przypadku randkowania online, pierwsze realne spotkanie powinno odbywać się w miejscu publicznym. Dodatkowo o takim spotkaniu zawsze warto poinformować kogoś bliskiego, zostawiając mu adres i dane drugiej osoby.
Tym razem wszystko zakończyło się szczęśliwie. Jednak zawsze warto podjąć odpowiednie środki bezpieczeństwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz