Homoseksualiści? Rozwodnicy? "Bóg kocha wszystkich", "Koniec ciemnogrodu"
Watykan ogłosił orędzie po synodzie biskupów w sprawie rodziny. Wbrew przeciekom, nie poruszono kwestii na temat rozwodników czy homoseksualistów. My jednak pytamy: w jakim kierunku powinien podążać kościół? Czy kierowany przez papieża Franciszka zmienia się na lepsze? Czy dla homoseksualistów i rozwodników powinno być miejsce w kościele? Czekamy na Wasze komentarze!
W orędziu po synodzie odnotowano, że jednym z tematów była sprawa dopuszczenia osób rozwiedzionych będących w nowych związkach do komunii. "W czasie pierwszego etapu naszej drogi synodalnej dyskutowaliśmy o duszpasterskim towarzyszeniu i o dostępie do sakramentów rozwodników w nowych związkach" - napisano w przesłaniu.
Biskupi nie zajęli jednak konkretnego stanowiska w tej sprawie. Podobnie stało się ws. homoseksualistów, choć według przecieków i wypowiedzi samych biskupów wcześniej dyskutowano o konieczności większego otwarcia wobec nich.
Rodzina "w kryzysie"
"Chrystus pragnie, aby jego Kościół był domem z drzwiami otwartymi zawsze z gościnnością, bez wykluczania kogokolwiek" - głosi orędzie.
W orędziu synodu biskupów odnotowano, że rodzina przeżywa kryzys, a trudności pogłębiają rozpady małżeństw i nowe związki. Podkreślono, że życie rodzinne naznaczane jest przez zjawisko osłabienia wiary i wartości, indywidualizmu, zubożenia relacji, stresu.
Biskupi napisali: "Myślimy także o kobietach, które doznają przemocy i są wykorzystywane, o handlu ludźmi, o dzieciach i młodzieży - ofiarach nadużyć ze strony tych, którzy mieli ich chronić i zapewnić im wzrost w atmosferze zaufania".
Biskupi napisali: "Myślimy także o kobietach, które doznają przemocy i są wykorzystywane, o handlu ludźmi, o dzieciach i młodzieży - ofiarach nadużyć ze strony tych, którzy mieli ich chronić i zapewnić im wzrost w atmosferze zaufania".
Rozbudzone oczekiwania
Z ostatecznego dokumentu relacjonującego przebieg synodu nie wynika nic rewolucyjnego. Nadzieje środowisk reformatorskich i liberalnych rozbudziła wstępna relacja, którą Watykan opublikował w poniedziałek. Stwierdzono w niej, że trakcie dyskusji wyraźnie doszła do głosu potrzeba podjęcia "odważnych decyzji duszpasterskich".
Kolejny punkt dokumentu głosił: "Osoby homoseksualne mają walory i przymioty do zaoferowania wspólnocie chrześcijańskiej". Postawiono następnie pytanie, zachęcając do refleksji: "Czy jesteśmy w stanie przyjąć te osoby gwarantując im braterstwo w naszych społecznościach?".
Treści zawarte w tej wstępnej relacji wywołały duże poruszenie. Przewodniczący konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki wyraził ich zdecydowaną krytykę i oznajmił, że wstępne przesłanie synodu to "odejście od nauczania Jana Pawła II". Jednoznacznie negatywnie wypowiadał się również amerykański kardynał Raymond Burke, który teraz twierdzi, że w reakcji zapowiedziano mu usunięcie z wysokiego stanowiska w hierarchii.
Autor: mk//gak,rzw / Źródło: PAP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz