2015/03/15

DARIUSZ K . OBWINIA GÓRNIAK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

DARIUSZ K. OBCIĄŻYŁ WINĄ EDYTĘ GÓRNIAK. GWIAZDA WYDAŁA OŚWIADCZENIE!

Rozpoczął się proces Dariusza K., byłego męża Edyty Górniak, który w lipcu ubiegłego roku spowodował wypadek, w którym zginęła kobieta. W jego organizmie wykryto kokainę. Dariusz twierdzi, że miał wtedy problemy ze snem i żył w ciągłym stresie z powodu konfliktu z byłą żoną Edytą Górniak. Piosenkarka natychmiast wydała oświadczenie w tej sprawie.
Edyta Górniak i Dariusz K.
foto: MW Media

W lipcu 2014 r. Dariusz K. wjechał na pasy na czerwonym świetle i zabił 63-letnią kobietę. Był trzeźwy, jednak badania wykazały obecność kokainy w jego krwi. Od tamtego czasu przebywa w areszcie.

W piątek w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów rozpoczął się jego proces. Prokuratura twierdzi, że podczas wypadku Dariusz K. był pod wpływem narkotyków. Celebryta zaprzeczył. - Nie przyznaję się do tego, że w ogóle tego dnia zażywałem narkotyki - zeznał.
Twierdził, że miał problemy ze snem i żył w ciągłym stresie z powodu konfliktu z byłą żoną Edytą Górniak. - Od chwili, kiedy mnie zostawiła, robiła wszystko, co mogła, by poróżnić mnie z synem, co miało wpływ na jego psychikę, a ja zmagałem się z problemami wychowawczymi – zeznał.
W krótkim oświadczeniu, które przesłała do mediów, gwiazda ustosunkowała się do tych zeznań: "W nawiązaniu do przyjętej przez Dariusza K. linii obrony za odebranie życia drugiemu człowiekowi pozwalam sobie przekazać: Wierzę, że wyrok w sprawie będzie sprawiedliwy. Próby zrzucania na mnie i na mojego jedenastoletniego syna odpowiedzialności za ten czyn nie zasługują na jakikolwiek komentarz" - napisała Edyta Górniak.
Kolejna rozprawa w sprawie przeciwko Dariuszowi K. odbędzie się 1 kwietnia
                                                                                                                                                                                                                                                                                               Nie  jest  tajemnicą  że  Górniak  po  rozwodzie  kłóciła  się  ze  swoim  byłym  .  Powodem  był  ich   synek  Alen  którego  obydwoje  kochali  .  Ale  nawet  problemy  rodzinne  czy  wściekłość  na  cały  świat  nie  jest  powodem  do  prowadzenia  auta  po  narkotykach  .  Ale  faceci  tak  mają  .  Chce  zapomnieć  i  robi  durnotę  .  Ale  ta  durnota  kosztowała  ludzkie  życie  .  I   zwalanie  winy  na  Edkę  i  Alana  jest  po prostu  głupie  i  nic  to   nie  da  .  Może  myślał  że  uda  mu  się  zaliczyć  chwilową  przerwą  w  pamięci  czy  jakiś  inny  szok  .  Tylko  że  nic  z  tego  .  To  nie  miało  miejsca  bezpośrednio  po  rozłące  z  synkiem  tylko  za  jakiś  czas  .  Dlatego  nie  ma  Boże  zmiłuj  .  powinien  dostać  od  15  do  25  lat  a  ile  faktycznie  dostanie  -   zobaczymy  .                                                                                                                                                                                gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz