Co się dzieje z twarzą Kurowskiej?
Joanna Kurowska jest jedną z najbardziej znanych polskich aktorek. Gwiazda nie ogranicza się do grania w serialach i filmach, ale z powodzeniem realizuje się także na teatralnych deskach
Aktorka właśnie przygotowuje się do premiery spektaklu"Lunch o północy", która odbędzie się już 23 marca w warszawskim Teatrze Capitol. I choć ostatnie dni przygotowań są dla aktorów biorących udział w przedstawieniu dosyć nerwowe, wszystko wskazuje na to, że najnowsza komedia Jakuba Przebindowskiego będzie kolejnym teatralnym hitem.
Podczas próby można było podziwiać kunszt aktorki Kurowskiej, która wyrasta na największą gwiazdę spektaklu. Uwagę przykuwała nie tylko jej sceniczna ekspresja, ale i twarz. Jakiś czas temu gwiazda "Klanu" jako jedna z niewielu znanych pań w polskim show-biznesie przyznała się do tego, że ma na koncie eksperymenty z botoksem. Efekty widać gołym okiem. Zobaczcie tylko, jak wyglądają jej szyja i policzki. Czy taka memorfoza robi na was wrażenie? Ja jestem zdania że jeśli już chcemy sie odmłodzić to lepiej operacja plastyczna niż botoks . Botoks jest dobry na drobne zmarszczki ale twarz jeśli nam zmieni ti tak jak Joasi . A może to wina lekarza ??? . Bo Kora też sie przyznała do botoksu ale u niej efekt był swietny . gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz