14-latka zadzwoniła na policję, bo nie wiedziała jak wrócić do domu. Była pijana
14-latka zadwoniła na policję, bo nie wiedziała jak trafić do domu. Okazało się, że była kompletnie pijana. Funkcjonariusze odstawili nastolatkę do rodziców. Zajmie się nimi sąd rodzinny.
- Dziewczyna powiedziała, że znajduje się w sąsiednim mieście i nie wie, jak ma wrócić do domu. Kiedy policjant na podstawie pytań o charakterystyczne punkty miasta ustalił, gdzie znajduje się dzwoniąca od razu wysłał na miejsce patrol - opowiada rzeczniczka myszkowskiej policji, asp. szt. Magdalena Modrykamień.
Sama, w centrum innego miasta, kompletnie pijana
Kiedy mundurowi dotarli do 14-latki czekającej na pomoc okazało się, że przebywa sama na ulicy Moniuszki w centrum Koziegłów, miasta oddalonego około 15 km od Myszkowa.
Funkcjonariusze odwieźli nastolatkę do domu. W obecności rodziców przebadali na obecność alkoholu. Jak informuje policjantka, 14-latka "wydmuchała" prawie 2 promile alkoholu.
Śledczy ustalają, skąd nastolatka miała alkohol. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz