Zasztyletował wnuka, ranił żonę i skoczył z czwartego piętra. Był pijany?

Tragedia w Gliwicach. Mężczyzna zasztyletował wnuka i ranił żonę, a następnie popełnił samobójstwo. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Do tragedii doszło w czwartek po godz. 20:00. Mieszkaniec gliwickiej Sośnicy zaatakował kuchennym nożem 15-letniego wnuka, a następnie swoją żonę. Nastolatek zginął w wyniku ran kłutych, kobieta walczy o życie w szpitalu.

Zabił i popełnił samobójstwo

Jak mówił w rozmowie z Kontaktem 24 komisarz Marek Słomski, oficer prasowy KMP w Gliwicach, mężczyzna najprawdopodobniej był pijany. - Według wstępnych ustaleń wszedł pijany do domu, wywiązała się kłótnia. Zaatakował nożem wnuka, żonę, wszedł na parapet i skoczył przez okno - mówił komisarz Słomski.

Na miejscu pracuje policja i prokuratura. - Zbieramy materiał dowodowy, przesłuchujemy świadków - dodał policjant.