Wyjście Grecji ze strefy euro uderzy w polskich frankowiczów
mawa/tokfm.pl
Jak wyjście Grecji ze strefy euro wpłynęłoby na sytuację polskich frankowiczów? / fot. Yannis Behrakis / źródło: Reuters
– Jeżeli Grecja wyjdzie ze strefy euro będziemy mieli do czynienia z ucieczką kapitału także w kierunku franka – tłumaczy były minister finansów Marek Borowski. Może to oznaczać problemy dla tysięcy Polaków, którzy mają kredyty w szwajcarskiej walucie.
Jeśli Grecja ogłosi wyjście ze strefy euro lub z Unii Europejskiej to może dojść do ucieczki kapitału w kierunku walut cieszących się największą wiarygodnością, w tym w kierunku franka – mówił Borowski w TOK FM. W praktyce oznacza to, że frank będzie się umacniać w stosunku do euro, ale także w stosunku do złotego. – Dla frankowiczów to będzie kolejne uderzenie, któremu trzeba przeciwdziałać. Rząd powinien przewidzieć pewne działania – dodał były minister finansów.
Borowski podkreślił, że Grexit będzie także poważnym ciosem dla Unii Europejskiej i strefy euro. Jego zdaniem potwierdziłby on, że przynależność do UE nie stała się w przypadku Grecji siłą napędową, lecz obciążeniem.
Nie tylko Grecja
– Z drugiej strony działalność eurogrupy (ministrów finansów państw strefy euro - red.) nakierowana jest obecnie nie tylko na Grecję, lecz także na Hiszpanię – zaznaczył Borowski. Hiszpania, ale także inne państwa południa Europy, jest na liście krajów, które również mogą popaść w kłopoty z obsługą swojego zadłużenia. Wyjście Grecji z euro może oznaczać wzrost presji na te państwa. Zwłaszcza sytuacja Hiszpanii budzi poważne obawy, bo dużą popularnością na tamtejszej scenie politycznej cieszy się lewicowa partia Podemos, która porównywana jest do greckiej Syrizy i podobnie jak ona jest przeciwna polityce oszczędności lansowanej przez kraje północy Europy. Wyborcze zwycięstwo Podemos może oznaczać kolejne problemy dla eurogrupy.Zdaniem Marka Borowskiego, mimo trudnej sytuacji Grecji, wciąż jest bardzo wątpliwe, że władze tego kraju zdecydują się na odważny krok, jakim byłoby wyjście z Unii Europejskiej lub strefy euro.
Grexit coraz bliżej?
W ostatni weekend fiaskiem zakończyły się negocjacje Aten z wierzycielami. Do 30 czerwca rząd musi zwrócić 1,6 mld euro pożyczki, której udzielił Grecji MFW. 5 lipca ma się odbyć referendum, w którym Grecy zdecydują czy chcą kontynuowania polityki cięć. Jeśli wynik będzie negatywny, to wyjście Grecji ze strefy euro stanie się bardzo prawdopodobne.
W związku z niepewną sytuacją Grecy masowo wycofują depozyty. W niedzielę przed bankomatami ustawiały się długie kolejki. Aby ograniczyć skalę wypłat, która mogłaby pogrążyć banki, rząd wprowadził ograniczenie wypłat (60 euro). Oddziały banków maja być zamknięte do 6 lipca, bankomaty wznowią zaś działalność w poniedziałek po południu. Wprowadzono też ograniczenia w przepływie kapitałów, by uniemożliwić transfer środków za granicę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz