Dziki już od dawna nie wałęsają się tylko po lasach. Od czasu do czasu pojawiają się też na osiedlach, budząc strach wśród mieszkańców.Ten jednak sam napędził sobie strachu. W weekend dzik odwiedził opustoszałą działkę w Wawrze i wpadł do niezabezpieczonej studni. Zwierzę głośno kwiczało i usłyszał je spacerowicz, który na miejsce wezwał ekopatrol straży miejskiej. Akcja ratunkowa była trudna, bo wyschnięta studnia miała dwa metry głębokości. Na miejscu zjawił się też łowczy, który pomógł strażnikom wydobyć zwierzaka. Dzik został przewieziony do ośrodka dla zwierząt w Powsinie, gdzie został przebadany przez weterynarzy. Dodatkowo strażnicy miejscy zabezpieczyli studnię, żeby ponownie nikt do niej nie wpadł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz