2015/06/30

Sztuczne Fiołki: Tęczowa Matka Boska miała poszerzyć tolerancję. Pokazała jej brak

psz

29-06-2015 , ostatnia aktualizacja 29-06-2015 16:52
ZOBACZ ZDJĘCIA »Tęczowa Matka Boska, Sztuczne Fiołki, Facebook
 fot. Sztuczne Fiołki/Facebook
- Nigdy nie uda nam się przewidzieć, kto poczuje się urażony fiołkami. Czasem wydaje się, że katolicy obrażają się z automatu i bez jakiejkolwiek refleksji – mówią twórcy Sztucznych Fiołków.

Dwa dni temu w Ameryce

W ubiegły piątek w USA przyjęto prawo zgodnie z którym pary homoseksualne będą mogły legalnie zawierać związki małżeńskie we wszystkich stanach. W związku z tym historycznym wydarzeniem, na Facebooku pojawiła się aplikacja umożliwiająca dodanie tęczy do profilowego zdjęcia użytkowników. Sztuczne Fiołki nie byłyby sobą, gdyby nie zareagowały na radosną, tęczową falę przepływającą przez konta solidaryzujących się ze środowiskiem LGBT w Stanach i nie opublikowały podobnego zdjęcia u siebie. Problem jednak polegał na tym, że na ich tęczowym zdjęciu zamiast dzieł sztuki Rembrandta czy Rafaela, pojawił się portret Matki Boskiej Częstochowskiej. I się zaczęło.

Płynne uczuć grancie

„Spalisz sie w piekle! O ile katole najpierw nie spala cie na stosie!”, „Płytki atak na katoli”„Widze ze pedaly maja podwojne standardy. Oczekuja od innych tolerancji, podczas gdy nie maja jej dla osob wierzacych”. To tylko kilka komentarzy (pisownia oryginalna), które pojawiły się pod wpisem Sztucznych Fiołków. Te bardziej wulgarne zostały przez twórców usunięte, te które zostały, i wciąż się pojawiają, masowo donoszą o obrazie uczuć religijnych.

Czy autorzy profilu spodziewali, że obrażą tylu użytkowników? - Nigdy nam się nie uda przewidzieć, kto poczuje się urażony fiołkami. Ale mamy wrażenie, że wśród osób, których uczucia religijne mieliśmy obrazić, zamiast refleksji, automatycznie pojawia się foch – mówią Sztuczne Fiołki i tłumaczą, że „Matka Boska tęczowa” miała poszerzyć tolerancję, a pokazała jej brak. - Jeśli ktoś uważa, że zdjęcie Marii w tęczowych kolorach jest nietolerancyjne, w ogóle nie myśli. Czasem wydaje mi się, że katolicy obrażają się z automatu i bez jakiejkolwiek refleksji – dodają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz