Pięć osób zginęło w wypadku opl w Dobiecinie pod Bełchatowem. Samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
Do tragedii doszło przed godziną szóstą. Według policjantów z bełchatowskiej drogówki kierowca opla jadąc przez wieś Dobiecin (peryferie Bełchatowa) na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, wypadł z jezdni i uderzył w drzewo.
– Samochód owinął się na drzewie – słyszymy od świadków wypadku. – Trzy osoby zginęły w chwili zderzenia. Czwarta zmarła po reanimacji.
– Dwie osoby (para 19–latków) ciężko ranne w tym wypadku trafiły do szpitala – informuje Sławomir Szymański, oficer prasowy bełchatowskiej policji. – Niestety, mimo wysiłków lekarzy jedna z tych osób – 19–letni mężczyzna, zmarła. Wszystkie osoby znajdujące się w oplu to mieszkańcy powiatu bełchatowskiego i łaskiego.
Najpewniej przyczyną tragedii mogła być brawura, ale nie wyklucza się także awarii przeciążonego pojazdu (np. pęknięcia opony na łuku drogi) i stanu technicznego auta. Oplem zarejestrowanym na pięć osób jechało sześcioro pasażerów – czterej mężczyźni i dwie kobiety w wieku od 18 do 24 lat. Zginęli czterej mężczyźni (19, 20 i 24 l.) oraz 18–letnia kobieta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz