2015/06/30

DOWCIPY



u  
Pan Mietek miał ciężki wypadek ze swoją teściową. On jakoś wyzdrowiał ale teściowa miała operację. Po operacji do pana Mietka podchodzi lekarz:
• Mam dwie wiadomości. Pierwsza: teściowa przeżyła. 
Pan Mietek detchnął z ulgą:
• A druga? - pyta pan Mietek
• Druga jest taka, że pańska teściowa będzie musiała przejść jeszcze jedną operację, która kosztuje 80 000 zł, będzie musiała d końca życia chodzić na rechabilitacje za 4 000 zł miesięcznie i trzeba jej będzie kupić sztuczną rękę podłączaną do układu nerwowego za 730 000 dolców.
•Co?! - wrzeszczy z oburzeniem pan Mietek
•Ee, żartowałem! - mówi lekarz - Teściowa nie żyje! 




batorycomIdzie Jaś z tatą i pyta: 
Dlaczego ja mam 1 guziczka przy spodniach a ty 2?
• Bo ja mam dużego ptaszka a ty małego. 
Idą dalej mijają księdza a Jaś woła:
• Ksiądz to ma chyba łabędzia



 
Kobieta Ryba
Do samolotu wsiada dwóch Amerykanów i Żyd. Amerykanie siadają koło okna a Żyd z brzegu. Żyd zdejmuje buty. W pewnym momencie jeden z Amerykanów mówi: 

- Idę po Colę. 

Żyd na to: 

- Ja pójdę co się będziesz przeciskał. 

Poszedł. W tym czasie Amerykanin napluł mu do buta. Żyd wraca a Colą i daję ją Amerykaninowi. Ten ją wypił. Po godzinie Drugi Amerykanin mówi: 

- Idę po Colę. 

Żyd na to: 

- Ja pójdę co się będziesz przeciskał. 

Poszedł i znów Amerykanin naplół mu do buta. Żyd wraca i daje mu Colę. 

Kiedy samolot już doleciał Żyd zakłada buty i mówi: 

- Taka nieprzyjaźń między naszymi narodami. To PLUCIE DO BUTÓW, TO SZCZANIE DO COLI!!!
 



mu  
Kobieta Ryba
Dzień przed egzaminem kilkoro studentów dało sobie nieźle w "gardło". Następnego dnia, na salę egzaminacyjną wchodzi dwóch studentów, ledwie się na nogach trzymają, i bełkotliwym głosem się pytają:

- panie profesorze, czy będzie pan egzaminował pijanego?

na to profesor:

- nie, nie mogę.

- ale panie profesorze, bardzo pana prosimy...

- no dobrze - zgodził się w końcu profesor

na to studenci odwrócili się do drzwi i krzyczą:

- Chłopaki! Wnieście Zbyszka.
 



  
Jasio pyta ojca: 
• Tato, skąd ja sie wziąłem? 
• No wiesz synku.. jak by ci to powiedzieć... bocian był i wogóle... 
• Ale ty tato głupi jesteś! Masz taką ładną żonę a ruchasz bociany!!!
 



 
Mówi nauczycielka do dzieci:
•Nie całujcie piesków w pyszczek 
•Moja ciocia tak zrobiła - odpowiedział Jasio
•I co sie stało? - pyta nauczycielka 
•Piesek zdechł
 T



 
Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesiąc? 
• Ponieważ na opakowaniu napisano "do 20 kg".
 



 
Kobieta Ryba
Polak Rusek i Niemiec lecą samolotem. Nastąpiła awaria silnika i każdy miał coś wywalić: 

Rusek wywalił dużą ilość wódki, mówiąc "u nas tego pełno" 

Niemiec wywalił beczkę piwa mówiąc "Unas tego pełno" 

Polak wywalił Ruska z hasłem "U nas tego pełno"
 



  
Kobieta Ryba
Pewien goć chciał polować na białe niedźwiedzie, kupił sobie giwerę oraz cały osprzęt i wybrał się na Alaskę. Chodzi po tej Alasce, patrzy, co się w krzakach poruszało wypalił w te krzaki, idzie zobaczyć co upolował, a tu nagle nadszedł niedźwiedź i mówi:
- Słuchaj, stary, tu jest ciężkie prawo alaskańskie, kto nie trafi zwierzaka musi ciągnąć druta
Goć się wkurzył, ale co było począć - zrobił niedźwiedziowi laskę, ale przysiągł że w następny sezon kupi sobie lepszy sprzęt i tego niedźwiedzia upoluje, no ale sprawa powtórzyła się i tak kilka razy. Aż pewnego razu gdy znowu mu się nie udało ustrzelić niedźwiedzia, ten podszedł do niego i powiedział:
- Wiesz co, stary, ty tu chyba nie przyjeżdżasz polować
 



  
Kobieta Ryba
Pewne małżeństwo ma "ciche dni". 
Wieczorem mąż pisze do żony: "Stara, obudź mnie o piątej". 
Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę: "Stary wstawaj, już piąta!".                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                
Rachela zgłasza się do rabina z prośbą o rozwód.
• Bój się pani Boga!! - powiada rabin - przecież ma pani takiego porządnego męża! Czy ma pani coś mu do zarzucenia?!
• Rebe, ja podejrzewam mojego męża, że to ostatnie dziecko, które mamy, że to nie jest jego...


D



  
Kobieta Ryba
Była zima. Szedł wróbelek i było mu bardzo zimno. Nagle nasrała na niego krowa. Ciepło zrobiło się wróbelkowi i zaczął ćwierkać. Usłyszał to jastrząb, przyleciał i zjadł wróbelka. Jakie są z tego 3 morały?
1. Nie każdy kto na ciebie nasra jest twoim wrogiem.
2. Kiedy siedzisz w gównie to nie ćwierkaj.
3. Nie każdy kto cię z gówna wyciągnie jest twoim przyjacielem.
 





u  
Kobieta RybaPrzychodzi baba do lekarza i mowi ze ja wszystko wkurwia. 
• jak to wkurwia? 
• normalnie, panie doktorze wszystko mnie wkurwia 
• a probowala pani np. czytac ksiazki? 
• ostatnio czytalam dwie, ale odlozylam bo mnie wszystko wkurwia 
• a na spacery pani chodzi? 
• bylam ostatnio na spacerze, ale zaraz wrocilam bo mnie wszystko wkurwia 
• a seksu pani próbowała? 
• seksu to nie, panie doktorze 
• to moze teraz ja z pania sprobuje i troche sie pani odprezy 
• no dobrze... moze cos wreszcie mi pomoze. 
Poszli za parawan. Baba kladzie sie na kozetce, lekarz za nia i zaczyna działać. Baba tak patrzy na niego i mowi: 
• panie doktorze, niech sie pan wreszcie zdecyduje czy pan wklada czy wyjmuje... bo zaczyna mnie to wkurwiac!
 



u  
- Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor...
• No i co?
• Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
• Oczywiście ty.
• Nie, nasza pani profesor. 
 



 
Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
• Jasiu uważaj bo oślepniesz!!!!! 
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
• Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.
 



 
batorycomPewne francuskie pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi: "Wstaję, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu".
 



u  
Wnuczek pyta dziadka: 
• Dziadku, jak to jest, jesteś już pod dziewiećdziesiątkę, a ciągle kobiety za tobą szaleją, co noc inna przychodzi? 
• A bo ja wiem... - odpowiedział dziadek i w zamyśleniu oblizał brwi.
 



  
Przychodzi facet do banku. Podchodzi do okienka i mówi:
•Chcę ku**a założyć rachunek w tym pie**olonym banku! 
Pracowniczka banku:
•Słucham?!
•Chcę ku**a założyć rachunek w tym pie**olonym banku! Głucha jesteś?!
•Proszę Pana, proszę trochę grzeczniej! Bo zawołam kierownika!
•Bardzo dobrze! Już! Wołaj tego kutasa! 
Przychodzi kierownik:
•W czym mogę panu pomóc?
•Chcę tylko ku**a założyć je**ne konto w tym pie**olonym banku, bo odziedziczyłem 2 miliony dolarów. 
A kierownik, spogladając na podwładną:
•I TA STARA KU**A PANU W TYM PRZESZKADZA?!



Generał odwiedził stacjonującą na skraju pustyni jednostkę wojskową. 
Szczegółowo wypytywał żołnierzy jak radzą sobie w takich bardzo niegościnnych okolicach. 
W końcu zagadnął ich też jak rozwiązują problem braku kobiet. 
Żołnierze trochę się zmieszali, po czym jeden powiedział:
• Panie generale, mamy tu jedną taką starą wielbłądzicę.
• I co?
• No... - żołnierz był coraz bardziej zmieszany - i ona pomaga nam rozwiązać problem braku kobiet...
• A gdzie ją macie, tę wielbłądzicę?
• O tu, w tym namiocie - żołnierz pokazał gdzie. 
Generał wszedł do namiotu. Nie wychodził jakiś czas, w końcu się pojawił i poprawiając spodnie powiedział:
• No, rzeczywiście niezła ta wasza wielbłądzica.
• Prawda? - powiedział jeden z żołnierzy - codziennie jeździmy na niej do pobliskiego miasteczka, gdzie jest pełno świetnych i tanich dziewczyn...
 



 
batorycomPo paru dniach Bóg przywołuje do siebie Adama i mówi:
• Najwyższy czas, abyście z Ewą rozpoczęli proces zaludniania Ziemi, chcę abyś to rozpoczął od pocałowania jej. 
Adam na to:
• Dobrze, ale co to jest pocałunek? 
Więc Bóg dał Adamowi instrukcję. Po zapoznaniu się z nią, Adam wziął Ewę za rękę i poszli za najbliższy krzak. 
Parę minut później Adam wraca i mówi:
• To było niesamowite!
• Tak, Adamie - odpowiada Bóg wiedziałem, że ci się spodoba, a teraz chcę abyś pieścił Ewę.
• Ale, jak to się robi? 
Więc Bóg znów dał Adamowi instrukcję. I podobnie po paru chwilach wraca zadowolony:
• To było jeszcze leprze niż pocałunek - mówi.
• A teraz - mówi Bóg - chcę abyś zaczął się kochać z Ewą.
• Ale, jak to się robi? 
I znów po otrzymaniu i zapoznaniu się z instrukcją, Adam wraca po krótkiej chwili i pyta:
• Boże, co to jest ból głowy?



  
Nad jeziorem siedzą dwa wróble i palą trawkę. 
Podpływa do nich żaba i pyta:
• Ej, wróble, co tam macie 
• Trawkę.
• Dajcie trochę - mówi żaba. 
Wróble dają trawkę żabie. Po jakimś czasie żabę spotyka krokodyl i pyta:
• Ej, żaba, dlaczego tak niewyraźnie wyglądasz?
• Wróble siedzą na brzegu jeziora i palą niezły towar - odpowiada żaba. 
Krokodyl podpływa do wróbli i mówi:
• Ej wróble dajcie trochę!
• Wróble patrzą na siebie, na krokodyla, znowu na siebie i mówią:
• Teee żaba ty już lepiej więcej nie pal!
 


  
e3s3Generał wizytuje szpital wojskowy. Zwraca się do leżącego w łóżku żołnierza:
• Jaka choroba?
• Hemoroidy, panie generale.
• Jakie leczenie?
• Pędzlowanie, panie generale.
• Prośby są?
• Nie ma! 
Zwraca się więc do kolejnego chorego. Historia się powtarza. Okazuje się, że wszyscy na tej sali chorują na hemoroidy, wszystkim zastosowano pędzlowanie... Wreszcie podchodzi do ostatniego łóżka i pyta:
• Jaka choroba?
• Gardło, panie generale.
• Jakie leczenie?
• Pędzlowanie, panie generale.
• Prośby są?
• Tak. Proszę, żeby ode mnie zaczęli pędzlować.
 


Kłótnia dwóch przedszkolaków (chłopak i dziewczynka): 

• A mój tata ma wieżę stereo!
• A moja mama też ma! - rewanżuje się dziewczynka.
• A mój tata ma cabrioleta! - dodaje.
• A moja mama też ma!
• A mój tata ma siusiaka!
• Aaaa moja mama też!
• Nie ma, przecież twoja mama nie może mieć siusiaka!
• Właśnie, że ma!!! W szufladzie!
 



 
Kobieta Ryba
Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jeste smutny?
- No wiesz porwali mi teciową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teciową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeli nie dam im okupu, to ją sklonują.
 



  
johnny6Na wyspę, gdzie mieszkają sami Murzyni, przyjeżdża biały misjonarz. Po 2 latach w wiosce rodzi się białe dziecko. A że w ich prawie cudzołóstwo było karane śmiercią, wódz poszedł do misjonarz na poważną rozmowę.
• No, jesteś tu jedynym białym człowiekiem, więc wszyscy podejrzewają Ciebie. 
Misjonarz na to:
• Spójrz, w przyrodzie zdarzają się takie przypadki, że czarne+czarne=białe. I na odwrót, jak np. jedyna czarna owca w Twoim stadzie. Wszystkie są białe oprócz niej. 
Na to zmieszany wódz odpowiada:
• Dobra, zapomnę o tej sprawie z dzieckiem, a Ty nikomu nie mów o owcy.
 



batorycomJaś nie lubił jak Małgosia często biegała po polu. Pewnego dnia miał już tego dość i powiedział jej że tu lata bocian, który wydziobuje mózgi. Małgosia się przestraszyła i przestała biegać po polu. Minął tydzień i dziewczynce znudziło się siedzenie w domu więc postanowiła pobiec na pole. Biegała, biegała aż tu nagle zobaczyła bociana. Przestraszyła się i w obawie o swój mózg schowała głowę w snopek siana. stała w spódnicy no ale nie miała na sobie majtek. W tym momencie przechodził Jaś i zobaczywszy goły tyłek nie mógł się pohamować i zaczą Małgosię ... od tyłu. Małgosia wiele nie myśląc krzyknęła: A DZIÓB DZIÓB GŁUPI BOCIANIE! DO GŁOWY I TAK JESZCZE DALEKO;)))



 
Kobieta Ryba
Jasiu ciągle pierdział w klasie!!! Panią to denerwowało ale musiała wyjść więc kazała dziewczynka pilnować Jasia , a gdyby Jasiu pierdnał mają go wyprowadzić za drzwi! Dobra pani wyszła Jasiu pierdnął dziewczynki wyrzuciły Jasia za dzrzwi. Jasiu na korytarzu się śmieje(a na korytarzu było otwarte okno) a akurat tamtędy przchodził dyrektor , który pyta się Jasia: 
- Chłopczyku dlaczego się śmiejesZ??? 
Na to chłopiec odpowiada: 
- Bo mnie wyrzucili na świeże powietrze a sami duszą się w smrodzie!!! 



 
Kobieta Ryba
Żeby zwiększyć frekwencję na sali podczas obrad Sejmu, zaczęto na korytarz wypuszczać tygrysy. Jednak po pewnym czasie zdarzył się miertelny wypadek i tygrysy usunięto.
Tygrys robi wyrzuty drugiemu tygrysowi:
- Na co ci była ta sprzątaczka? Ja tydzień temu zjadłem czterech posłów i do tej pory tego nikt nie zauważył.



  
Wraca policjant do domu i widzi żonę całą roznegliżowaną
• masz kochanka! - krzyczy i zaczyna szukać po całym domu, mrucząc: - pewnie jest pod łóżkiem; nie ma....na pewno za zasłoną; nie, też nie ma...no to w szafie... - na to wysuwa się z szafy ręka z banknotem stu-złotowym.. -nie w szafie też nie ma..
 


batorycomObcy robia doswiadczenia na ludziach. Chuck Norris robi doswiadczenia na obcych



Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Miller: 
• Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem! Typu "Miller i świnie" czy coś takiego.
• Ależ skąd panie Premierze! - odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy. 
Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśród świn, podpis: 
"Miller (drugi od lewej)".
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz