Duchowny miał 67 lat i był najwyższym duchownym Kościoła katolickiego, który był sądzony za pedofilię. Jego proces miał być pierwszym, który toczyłby się w Watykanie.
Media natychmiast zaczęły doszukiwać się „nadzwyczajnej” przyczyny śmierci, ale jak wynika ze wstępnych analiz zgon był naturalny. Tak przynajmniej twierdzi Stolica Apostolska w oficjalnym komunikacie.
Gdy tylko dowiedziano się o śmierci Wesołowskiego w jego mieszkaniu, przybyła tam watykańska żandarmeria. Pamiętamy, że przed aresztowaniem nuncjusz wspominał o możliwym samobójstwie. Media spekulują jednak, że w śmierć b. arcybiskupa mogła być zamieszana międzynarodowa siatka pedofilów, obawiająca się zeznań Wesołowskiego.
źródło: wp.pl Nie milkną spekulacje na temat śmierci księdza pedofila . Watykan podaje nieoficjalnie że wstępne badania wykazały że zmarł śmiercią naturalną . Natomiast różne źródła podają że jego zgon jest podejrzany , mógł zostać zamordowany przez międzynarodową siatkę pedofilską z uwagi na wiedzę jaką posiadał na ich temat . Kompleksowa sekcja zwłok pokaże co tak naprawdę było przyczyną zgonu tego śmiecia choć sądzę że niewygodne fakty Watykan zachowa dla siebie . Nie mogę się doczekać pogrzebu Wesołowskiego . Jaki będzie ???? . Co w tym wypadku postanowi Watykan ???? . Pogrzeb będzie mieć na pewno , ale jaki ???? gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz