Gronkiewicz-Waltz przekracza wszelkie granice. Oskarża polityków PiS: „Co zrobili z Barbarą Blidą? Teraz to samo będą robić z innymi”

                          Trwa kampania antypisowskiej histerii. Hanna Gronkiewicz-Waltz ogłasza w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, że partia rządząca może zrobić z innymi to samo, co „zrobili z Barbarą Blidą”.

Prezydent Warszawy zwróciła uwagę na działania CBA m.in. w stołecznym Ratuszu.

To jest robione po to, by poinformować społeczeństwo, że skoro jakaś instytucja jest sprawdzana, to znaczy, że jest podejrzana, że ma coś na sumieniu. To przygotowanie gruntu

– twierdzi Gronkiewicz-Waltz.ezydent Warszawy podkreśla, że politycy PiS-u są teraz „grzeczni”, ponieważ „papież przyjeżdża i trzeba być cicho”.

O siebie się nie boję. Ale o przyszłość dzieci i wnuków. Mam o kogo

– mówi z właściwą sobie dawką dramaturgii Gronkiewicz-Waltz.

Wiceszefowa PO nie omieszkała również zaserwować osobistych wycieczek pod adresem Jarosława Kaczyńskiego.

Jarosław Kaczyński jest sam, nie ma rodziny, nie ma nikogo, jemu nie przeszkadza, jaką Polskę zostawi

– twierdzi Gronkiewicz-Waltz.

Najwyraźniej nic nie jest dla prezydent Warszawy równie wdzięcznym tematem, co straszenie PiS-em i Jarosławem Kaczyńskim. Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna jednak pamiętać, że podobna retoryka przynosi skutek odwrotny od zamierzonego.

Gah/Dziennik Gazeta Prawna

Członkini Platformy Obywatelskiej nie ma wątpliwości, że celem Prawa i Sprawiedliwości jest to, by „wsadzać ludzi opozycji do więzień”, co nastąpi jej zdaniem po Światowych Dniach Młodzieży i szczycie NATO.

Najchętniej już by to zrobiono. (…) Będą szukać paragrafów na każdego, kto nie jest z PiS

– grzmi prezydent Warszawy.

Hanna Gronkiewicz-Waltz nie szczędzi podobnych oskarżeń również pod adresem ministra obrony narodowej.

Wysłuchałam też ostatnio przemówienia Macierewicza i jestem przekonana, że dojdzie do tragedii

– mówi wiceprzewodnicząca PO.

Nie zabrakło również innych szokujących sformułowań…

Pamięta pani, co zrobili z Barbarą Blidą? Teraz to samo będą robić z innymi. Nie jestem ani histeryczką, ani panikarą, ale wiem, że rząd PiS doprowadzi do tego, że kolejnych wyborów za 3,5 roku nie będzie

– zapewnia Gronkiewicz-Waltz.