Niestety. Ostatnie oświadczenie ojca ws. Alfiego Evansa                                                                   Alfi Evans od czasu swojego przyjścia na świat w 2016 z powodu niezidentyfikowanej choroby mózgu przebywał w liverpoolskim szpitalu dziecięcym. Kilka dni temu sąd podjął decyzję o umożliwieniu lekarzom zakończenia leczenia i odcięcia dziecka od aparatury podtrzymującej życie. Początkowo zdesperowany, by ratować dziecko ojciec, w końcu pogodził się z losem syna.

Przez ostatnie dwa lata lekarze ze szpitala dziecięcego Alder Hey w Liverpoolu próbowali ratować Alfiego Evansa, który od początku swojego życia choruje na nieokreśloną chorobę neurologiczną. Większość jego mózgu została zniszczona, a dziecko nie odpowiada na sygnały zewnętrzne.    Chłopiec ledwo co się porusza, lekarze stracili wiarę w to, że można go uratować. Kilka dni temu sąd zdecydował o odłączeniu Alfiego od aparatury podtrzymującej życie. Werdykt wywołał wściekłość opinii publicznej i rodziców, który uniemożliwiono wywiezienie dziecka za granicę. Teraz pogodzony z losem syna ojciec wydał oświadczenie. Cytowany przez Sky News podziękował szpitalowi za ciężką pracę włożoną w opiekę nad Alfim.