2015/02/22

Oscary 2015: Polacy na czerwonym dywanie

OSKARY    ROZDANE  .
Na czerwonym dywanie pojawili się twórcy "Idy" oraz "Naszej klątwy". Paweł Pawlikowski odebrał za "Idę" Oscara 2015 dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Zobaczcie, jak na czerwonym dywanie prezentowali się Agata Kulesza, Agata Trzebuchowska, Paweł Pawlikowski, Łukasz Żal, Tomasz Śliwiński i Magda Hueckel.                                                                                                                                                                                                                                                                                          

"Ida" to oniryczna opowieść o bardzo młodej nowicjuszce – Annie (w tej roli debiutantka, Agata Trzebuchowska), która kilka dni przed złożeniem ślubów wieczystych zostaje nakłoniona przez przełożoną do wizyty u swojej ciotki - zimnej, stalinowskiej prawniczki Wandy Gruz (Agata Kulesza) – jej jedynej żyjącej krewnej. Podczas krótkiego spotkania Anna dowiaduje się, że jest Żydówką, urodzoną we wsi Piaski pod Łomżą – córką Róży i Haima Lebensteinów, a w rzeczywistości ma na imię Ida. Po dość dramatycznej konfrontacji z bezduszną, pozbawioną uczuć krewną nowicjuszka postanawia wrócić do zakonu - ciotka odnajduje ją jednak na dworcu autobusowym i oferuje pomoc w odnalezieniu dopiero co zasygnalizowanej tożsamości.              
Nostalgiczna, bardzo zmysłowa historia o celebracji katolickiej duchowości staje się nagle dramatycznym filmem drogi, w którym poszczególne elementy scenerii szarej rzeczywistości realnego socjalizmu – wszechobecna ideologizacja, wódka, dansingi oraz obskurne, przydrożne zajazdy – stają się znaczącym motywem przewodnim, który zdaje się tłumić polityczne sedno obrazu. A jest nim udział Polaków w Holocauście i rodzimy antysemityzm, zawłaszczanie mienia żydowskiego podczas Drugiej Wojny Światowej i udział Żydów w formowaniu nowych struktur politycznych po 1945 roku.                                                                                                                                                               

"Ida" pełna antysemickich stereotypów? Krytyka najnowszego filmu Pawlikowskiego                           "Ida" przedstawia bohaterkę według prostej zasady - co Polacy chcieliby myśleć o Żydówce, budującej powojenny socjalizm? Że to k*rwa i alkoholiczka – oburza się Helena Datner z Żydowskiego Instytutu Historycznego. Mimo to historia o poszukiwaniu utraconej tożsamości, rozgrywająca się w PRL-owskich dekoracjach zbiera najlepsze recenzje krytyków.     
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz