2015/02/27

Burmistrz spowodował wypadek po pijanemu. Mieszkańcy chcą jego dymisji

Pijany burmistrz Chrzanowa zatrzymany przez policję. "Miał 1,7 promila"

.

Marek N., nowy burmistrz Chrzanowa, wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu . Rozpędził auto, stracił nad nim panowanie i uderzył w drewnianą palisadę. Po wypadku stracił prawo jazdy i przestał pojawiać się w urzędzie. - To jest publiczna osoba, to nie wypada - mówią o wybryku burmistrza mieszkańcy. Materiał "Blisko ludzi" TTV.

Pierwszą informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24. Burmistrz w nocy z 21 na 22 lutego pod wpływem alkoholu prowadził samochód na ulicy Krakowskiej w Chrzanowie. - Z uwagi na nadmierną prędkość stracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez krawężnik, następnie uderzył w drewnianą palisadę i się zatrzymał - relacjonuje reporterom "Blisko ludzi" Mariusz Jurczyk z policji w Chrzanowie. Badania wykazały, że kierowca miał we krwi 1,7 promila alkoholu. Policja zatrzymała mu prawo jazdy.
Zaraz po tych wydarzeniach burmistrz przestał pojawiać się w pracy. W urzędzie miasta reporterzy dowiedzieli się, że powodem nieobecności jest urlop. - Miejsce pozostawił, ale to nie znaczy, że urząd nie pracuje - mówi Bożena Jopek, zastępca burmistrza Chrzanowa.                                                                             

Mieszkańcy oburzeni

Według mieszkańców burmistrz powinien podać się do dymisji. - Jak chciał sobie wypić to mógł to zrobić w domu. To jest publiczna osoba, to nie wypada - mówią mieszkańcy. - To są ludzie, którzy nie znają słowa "honor" - dodają.
- Ludzie go wybrali, bierze ciężkie pieniądze, reprezentuje miasto i ludzi. Tak się nie robi - mówi jedna z mieszkanek miasta.                                                                                                                                                        

Z kolei współpracownicy wypowiadają się o nim w samych superlatywach. - Na co dzień jest to osoba bardzo sympatyczna ze świetnym podejściem do współpracowników - mówi Bożena Jopek.
- Pierwsze, co powinien uczynić, to złożyć urząd. To spowodowałoby jednoznaczną postawę postawy po zdarzeniu. Skoro już się to zdarzyło, wymagajmy standardów powyżej przeciętnej - mówi Jacek Gęga ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych "Alter Ego".                                                                                                                                                                                                    No  cóż  ciśnie  się  na  usta  .  Burmistrz  też  człowiek  ,  może  się  zapomnieć  .  Skoro  jest  dobrym  burmistrzem  i  dobrze  pełni  swoje  obowiązki  dałabym  mu  szansę  .  Bo  za  wypadek  odpowie  przed  innymi  ludzmi  .  O  dobrego  burmistrza  trudno  .  Ale  dziwni  ci  mieszkańcy  .  Najpierw  wybierają  a  jak  sie powinie  noga  to  won  .  Ale  tu  widać  że  jeszcze  aspekt  pieniędzy  się  znalazł  bo  lepiej  mu  się  powodzi  a  to  wzbudza  zawiść  .  Dziwny  jest  ten  świat  ---------------- jak  śpiewał  Czesław  Niemen  .          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz