Klinika Medycyny Rozrodu i Ginekologii szpitala w podszczecińskich Policach przestanie istnieć. Taką decyzję podjął senat Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, pod który podlega szpital. To pokłosie błędu przy zabiegu in vitro.
Informację "Głosu Szczecińskiego" potwierdziła w rozmowie z tvn24.pl Joanna Woźnicka, rzeczniczka szpitala w Policach. Jak poinformowała, Klinika Medycyny Rozrodu i Ginekologii od 1 marca ma zostać połączona ze znajdującą się w tym samym budynku Kliniką Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii. Całością będzie zarządzać jeden kierownik - dotychczasowy szef Kliniki Medycyny Matczyno-Płodowej i Ginekologii.
Błąd przy zapłodnieniu
W 2014 roku wskutek błędu przy zabiegu zapłodnienia in vitro w Klinice Medycyny Rozrodu i Ginekologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego pacjentka urodziła nie swoje dziecko. Nasienie męża zamiast z komórką jajową żony, miało zostać połączone z komórką innej kobiety. Dziecko urodziło się z wadami genetycznymi. W sierpniu ubiegłego roku rodzice złożyli w prokuraturze zawiadomienie dotyczące nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w wyniku błędu popełnionego podczas zabiegu in vitro. Prokuratura odmówiła wówczas wszczęcia postępowania, bo nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Po nagłośnieniu sprawy przez media, śledczy zmienili jednak zdanie i wszczęli postępowanie.
Klinika straciła dofinansowanie
Klinice resort zdrowia wypowiedział już umowę w zakresie rządowego programu in vitro. Na placówkę została też nałożona maksymalna przewidziana w takich sytuacjach kara finansowa - 10 proc. wartości kontraktu, w tym przypadku to 76 tys. zł. Minister zdrowia zawiadomił też prokuraturę. Sprawę rozpatruje też rzecznik odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. Jeszcze w lutym mają zostać przesłuchani świadkowie.
W szpitalu w Policach trwają przygotowania do przeniesienia pacjentów z Kliniki Medycyny Rozrodu i Ginekologii do innych placówek. Pary same mogą zdecydować, gdzie chcą kontynuować leczenie.
No cóż za błędy niestety trzeba płacic . Takie życie i to rozumiem . Nie rozumiem natomiast grzywny którą szpital będzie musiał zapłacić ??? . Z CZEGO ??? . i czy się to przypadkiem nie odbije na pacjentach ??? . No cóż ja jestem tylko szarym człowieczkiem , wymyśliły to " mądre głowy " więc sądzę że wiedzą co robią . Ale czy aby na pewno ????? GB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz