Coraz więcej Polaków twierdzi, że nie wierzy w Boga - wynika z najnowszego sondażu CBOS-u. W ciągu dekady podwoiła się także liczba niewierzących wśród osób młodych. Kościół jest zaniepokojony, ale odpowiada, że jednocześnie rośnie liczba wierzących głęboko. Jak jest z religijnością Polaków, sprawdziły "Fakty TVN".
Z sondażu CBOS wynika, że na przestrzeni dekady Kościołowi ubyło wiernych w wieku 18-24 lat z 86 do 77 proc. Jednocześnie w tej samej grupie wiekowej z 6 do 15 proc. wzrosła liczba osób deklarujących brak wiary.- Często księża nawiązują do polityki i myślę, że to się nie podoba młodym ludziom - powiedziała reporterce "Faktów" młoda dziewczyna. Inny mężczyzna dodał: - Ja jestem z gruntu ateistą, więc nie wierzę. (...) To jest kwestia wychowania.
Kościół: przybywa głęboko religijnych
Ksiądz Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego potwierdza, że taka tendencja jest obserwowana przez Kościół od lat. - Mnie te statystyki nie dziwią. Powiem więcej, według mnie to spadało, spada i do jakiegoś stopnia będzie spadło - stwierdził z kolei o. Jan Narua Szewek, franciszkanin. - To jest płytka religijność. Ta prawdziwa, która mnie bardzo cieszy, wzrasta.
Pogląd taki nie jest zgodny z wynikami sondażu CBOS-u, według którego mniej pytanych Polaków uważa się za głęboko wierzących. Jeszcze 10 lat temu było ich 12 proc., teraz już tylko 8 proc.
Według znawców Kościoła, wynika to z braku zrozumienia dla młodych ludzi .
Sondaż o naszej wierze
Z systematycznie prowadzonych przez CBOS badań wynika, że od końca lat dziewięćdziesiątych niezmiennie ponad 90 proc. (92-97 proc.) uważa się za wierzących, w tym mniej więcej co dziesiąty (ostatnio co jedenasty - dwunasty) ocenia swoją wiarę jako głęboką.
Odsetek osób zaliczających się do raczej lub całkowicie niewierzących pozostaje od lat stosunkowo niski (od 3 do 8 proc.), przy czym - co istotne - od 2005 roku ich liczba się podwoiła (z 4 do 8 proc.). W tym samym czasie z 12 do 8 proc. ubyło badanych, którzy określają się mianem głęboko wierzących. Ja tak sobie myślę że nie oddzielamy księży od wiary w Boga jako takiego i taki jest skutek . Wierzacych będzie ubywać ale to wina kleru która daje przykład wiary a taka może się wielu nie podobać a już sam przykład zycia księży to istna katastrofa . Ten nasz ukochany , sprawiedliwy Bóg patrzy na to co wyprawiają i jak żyją jego " podwładni " i nic nie robi ??? . Nic żadnej kary ??? . Ale PAN BÓG mówi że zapłata przyjdzie w życiu wiecznym . Ale to jakoś do ludzi nie dociera . Natomiast dociera to że podczas gdy księża żyją jak paniska ludzie żują w biedzie i niedostatku i nie koniecznie według przykazań czy według przysięgi swojej wobec Boga . To właśnie widzą ludzie bo ich obchodzi co jest tu i teraz . Nikt bowiem nie wie czy tak naprawdę jest życie wieczne . Może ludzie w BOGA wierzą ale są nie praktykujący a tego kler nie akceptuje . Tylko że Bóg to jedno a katabasy to drugie . Jak to rozdzielimy może być zupełne inaczej . GOŚKA B .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz