2015/03/13

Bobry zatrzymają Pendolino !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Działalność bobrów zagraża pociągom. Spiętrzona przez tamy woda podmywa nasypy, po których jeździ superszybkie Pendolino Bobry trudno zobaczyć w ich naturalnym środowisku. Efekty ich działań są widoczne i niebezpieczne (© ldjackson.net) Bobry upodobały sobie okolicę posterunku kolejowego Liswarta pod Herbami. Czy działalność tych niepozornych zwierząt zagraża wartemu setki milionów złotych torowisku, po którym na co dzień jeździ superszybkie Pendolino? PKP PLK uspokaja, ale z dnia na dzień nasyp kolejowy jest coraz mocniej podmywany przez wodę. Jeszcze niedawno w okolicy posterunku Liswarta istniał niewielki ciek wodny. Bobry zbudowały na nim dwie tamy - jedną ok. 50 m od nasypu, kolejną 100 metrów dalej. W efekcie powstało rozległe rozlewisko. Podnoszący się poziom wody to zagrożenie dla nastawni, gdzie znajdują się urządzenia sterowania ruchem i agregat prądotwórczy. Zalanie wodą może mieć katastrofalne skutki. Wywołane przejazdem pociągów drgania mogą natomiast doprowadzić do powstania zapadliska, a w konsekwencji do osiadania torów. Aby zapobiec uszkodzeniu infrastruktury kolejowej, konieczne jest usunięcie tam. To jednak działanie doraźne, bo przecież nikt nie da gwarancji, że w efekcie takich działań bobry opuszczą to miejsce. 
- Jest wiele metod na radzenie sobie z działaniami bobrów. Przede wszystkim jednak, by móc jakiekolwiek z tych działań podjąć, konieczne jest wystąpienie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o pozwolenie, bo bobry są gatunkiem chronionym - mówi Robert Gorzelak, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Koszęcin, na terenie którego znajduje się rozlewisko. - W związku z tym, że to my jesteśmy zarządcą tego terenu, konieczne było wydanie PKP zgody na skierowanie wniosku do RDOŚ-u i my taką zgodę wydaliśmy. Ze swojej strony deklarujemy, że udzielimy kolejarzom wszelkiej pomocy - zapewnia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz