123RF
Badając prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy lekarz orzecznik ZUS może przeprowadzić badanie lekarskie ubezpieczonego, skierować go na badanie specjalistyczne do lekarza konsultanta ZUS, zażądać od wystawiającego zaświadczenie lekarskie udostępnienia dokumentacji medycznej dotyczącej ubezpieczonego (na podstawie której wystawiono zwolnienie) lub udzielenia wyjaśnień i informacji w tej sprawie; może też zlecić wykonanie dodatkowych badań pomocniczych.
Jeżeli po analizie dokumentacji medycznej i po przeprowadzeniu badania lekarz orzecznik ZUS określi wcześniejszą datę ustania niezdolności do pracy niż wystawiona na zaświadczeniu lekarskim, za okres od tej daty zwolnienie traci ważność, a ubezpieczony traci prawo do zasiłku chorobowego. Wtedy orzecznik wydaje tzw. zwolnienie lekarskie korygujące. ZUS również może zapukać do naszych drzwi by sprawdzić, czy faktycznie leżymy w łóżku. Najczęściej przychodzą bez zapowiedzi a jeśli nie zastanie nas w domu, bo na przykład mamy wizytę kontrolną, to wyśle pismo z prośbą o wyjaśnienie nieobecności. W ten sposób w całym kraju ZUS odzyskał tylko w ubiegłym roku aż 177 mln zł. Sporo kontroli przeprowadzono m.in. na Dolnym Śląsku, bo aż 25 tysięcy, dzięki czemu odzyskał 2,9 mln zł. W Częstochowie ZUS również musiał się nieźle napracować. W ciągu całego ubiegłego roku lekarze orzecznicy z częstochowskiego Oddziału ZUS przeprowadzili 8875 badań osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy .
W efekcie wydano 788 decyzji wstrzymujących wypłatę świadczeń, a kwota wstrzymanych zasiłków chorobowych z tego tytułu wyniosła łącznie ponad 206 tys. zł. W wyniku kontroli ograniczono w sumie 3 790 dni "chorobowego". - Kontrole polegają na ustaleniu czy ktoś, kto przebywa na zwolnieniu, nie wykonuje np. pracy zarobkowej. Jeśli tak, to traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia - wyjaśnia Ewa Jęczmyk, rzecznik prasowy częstochowskiego Oddziału ZUS. W 2014 roku takie kontrole przyniosły ponad 135 tys. zł oszczędności. Skontrolowano 2 626 osób, a zakwestionowano co dwudzieste zwolnienie. W Zabrzu liczby już tak nie powalają. W roku 2014 zabrzański oddział ZUS przeprowadził 3320 wyjazdowych kontroli. W ich wyniku w 98 przypadkach odmówiono dalszego prawa do wypłaty zasiłków.
Odnośnie kontroli ZUS ludzi przebywających na zwolnieniu lekarskim to popieram ZUS w całości . Ludzie na chorobowym wyjeżdżają za granicę sobie dorobić . A to jest oszustwo . Ale nie tylko " pacjent " jest winien . Winę ponosi również lekarz który często wie że wystawia lewe zwolnienie np. kumplowi . Co prawda nawet chory nie musi nikogo wpuszczać jak nie chce ale wtedy to wydaje się podejrzane . Najwyższa pora żeby to ukrucić . Jak ktoś chce dorobić to niech idzie na urlop bezpłatny a nie na L 4 . A za takie oszustwo oprócz zwrotu pieniędzy wrąbałabym jeszcze prace publiczne żeby odstraszyć innych . gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz