Dla większości troje w związku to już tłok, ale dla Johnatana, Dani i Melindy z Kalifornii to przepis na perfekcyjną rodzinę. Cała trójka czuje się razem doskonale, a odkąd na świat przyszły dzieci, szczęśliwe mamy wzajemnie wyręczają się w karmieniu piersią wspólnych pociech.
Amerykanin Johnatan Stein (32 l.) traktuje obie swoje żony z wielką miłością. Kiedy w sierpniu ub.r. na świat przychodził ich pierwszy syn, Oliver, Melindę (28 l.) przy porodzie dzielnie wspierał mąż i druga ciężarna żona Dani (30 l.). Zaledwie miesiąc później role się odwróciły i to Melinda asystowała na porodówce Dani, gdy rodziło się drugie dziecko Johnatana, córeczka Ella. Szczęśliwa trójka i ich dwoje dzieci żyją pod jednym dachem, dzieląc się sprawiedliwie codziennymi obowiązkami. – To może się wydawać wielu ludziom dziwne – przyznaje Melinda – ale my się wszyscy bardzo kochamy, a naszym największym marzeniem było zajść w ciążę w tym samym czasie. Zanim Dani poznała w 2008 r. Melindę, była związana z mężczyzną. Dani już wcześniej odkryła, że jest biseksualna. Obie panie zakochały się w sobie i w 2010 r. wzięły w Kalifornii ślub. Jednak kiedy spotkały Johnatana, wiedziały, że to ten jedyny, na którego czekały. Mimo to Johnatan potrzebował czasu, by upewnić się, że będzie potrafił żyć z dwoma kobietami równocześnie. – Dla wielu mężczyzn dwie kobiety to spełnienie ich marzeń, ale dla mnie to była podwójna odpowiedzialność. Teraz jednak wiem, że podjąłem doskonałą decyzję – zwierza się Johnatan.
– Od początku potrzebowaliśmy większego łóżka, bo wszyscy śpimy razem – zdradza Melinda. – Zresztą seks we troje daje nam mnóstwo radości, bo uzupełniamy się idealnie – dodaje Dani. I rzeczywiście, patrząc na tę trójkę, trudno nie wierzyć, że razem czują się szczęśliwi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz