2015/03/27

Z soboty na niedzielę nie zapomnijcie przestawić zegarków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W nocy z soboty na niedzielę zmienimy czas na letni i pośpimy krócej

W nocy z so­bo­ty na nie­dzie­lę zmie­nia­my czas z zi­mo­we­go na letni, przez co po­śpi­my go­dzi­nę kró­cej. 29 marca nad ranem wska­zów­ki ze­ga­rów prze­su­nie­my z godz. 2.00 na 3.00. Zmia­na czasu może pomóc w walce z dzie­cię­cą oty­ło­ścią, ale też zwięk­szać ry­zy­ko za­wa­łu serc  .                                                                                                                                                                                                                                                                                                 
Foto: ShutterstockZmienimy czas na letni - pośpimy krócej
W całej Unii Eu­ro­pej­skiej czas letni za­czy­na się w ostat­nią nie­dzie­lę marca, a koń­czy w ostat­nią nie­dzie­lę paź­dzier­ni­ka. W 2015 roku do czasu zi­mo­we­go wró­ci­my więc 25 paź­dzier­ni­ka. Mówi o tym obo­wią­zu­ją­ca bez­ter­mi­no­wo dy­rek­ty­wa UE ze stycz­nia 2001 r.: "Po­cząw­szy od 2002 r. okres czasu let­nie­go koń­czy się w każ­dym pań­stwie człon­kow­skim o godz. 1 czasu uni­wer­sal­ne­go (GMT) w ostat­nią nie­dzie­lę paź­dzier­ni­ka".

W Pol­sce zmia­nę czasu re­gu­lu­je roz­po­rzą­dze­nie pre­ze­sa Rady Mi­ni­strów z 5 stycz­nia 2012 r. w spra­wie wpro­wa­dze­nia i od­wo­ła­nia czasu let­nie­go środ­ko­wo­eu­ro­pej­skie­go w la­tach 2012–2016.
Od­by­wa­ją­ca się dwa razy w roku zmia­na czasu ma się przy­czy­nić do efek­tyw­niej­sze­go wy­ko­rzy­sta­nia świa­tła dzien­ne­go i oszczęd­no­ści ener­gii, choć opi­nie co do tych ko­rzy­ści są po­dzie­lo­ne.
Rachunki za prąd wzrosną?
Ba­da­nia zu­ży­cia ener­gii elek­trycz­nej w sta­nie In­dia­na (USA) wy­ka­za­ły, że po wpro­wa­dze­niu czasu let­nie­go ra­chun­ki miesz­kań­ców za prąd wzro­sły. Z kolei ba­da­nia pro­wa­dzo­ne w Ka­li­for­nii do­wo­dzą, że w tym sta­nie zmia­na czasu nie po­wo­du­je zmian w za­po­trze­bo­wa­niu na ener­gię elek­trycz­ną. Ja­poń­czy­cy wy­li­czy­li, że sto­so­wa­nie czasu let­nie­go może zmniej­szyć emi­sję dwu­tlen­ku węgla o 400 tys. ton i pomóc za­osz­czę­dzić do 930 mln li­trów pa­li­wa. Po­nad­to przy­czy­nia się do spad­ku licz­by ulicz­nych kra­dzie­ży o 10 proc.
Zda­niem ba­da­czy z lon­dyń­skiej Szko­ły Hi­gie­ny i Me­dy­cy­ny Tro­pi­kal­nej oraz Ko­le­gium Uni­wer­sy­tec­kie­go w Lon­dy­nie prze­su­nię­cie wska­zó­wek ze­ga­ra o jedną go­dzi­nę do przo­du sprzy­ja zdro­wiu dzie­ci – słoń­ce za­cho­dzi póź­niej i ma­lu­chy mogą spę­dzać ak­tyw­nie wię­cej czasu na świe­żym po­wie­trzu. To zaś – prze­ko­nu­ją na­ukow­cy - może pomóc w walce z epi­de­mią oty­ło­ści wśród naj­młod­szych.
Ryzyko zawału serca
Z kolei z badań spe­cja­li­stów Uni­ver­si­ty of Ala­ba­ma w Bir­ming­ham (USA) wy­ni­ka, że prze­su­nię­cie wio­sną wska­zó­wek ze­ga­ra o go­dzi­nę do przo­du może o 10 proc. zwięk­szać ry­zy­ko za­wa­łu serca. Głów­ny autor badań, kar­dio­log prof. Mar­tin Young twier­dzi, że od­wrot­ne dzia­ła­nie wy­ka­zu­je cof­nię­cia wska­zó­wek o jedną go­dzi­nę je­sie­nią – wtedy ry­zy­ko za­wa­łu spada o 10 proc. - Nie wia­do­mo, jaki jest tego me­cha­nizm, po­wsta­ło na ten temat kilka teo­rii – przy­zna­je prof. Young. Jego zda­niem zmia­na czasu po­wo­du­je za­kłó­ce­nie na­sze­go we­wnętrz­ne­go ze­ga­ra bio­lo­gicz­ne­go, co wio­sną nasz or­ga­nizm moc­niej od­czu­wa.
Utra­co­na w trak­cie week­en­du go­dzi­na snu może zwięk­szyć też licz­bę wy­pad­ków w po­nie­dzia­łek po zmia­nie czasu. - Za­bu­rze­nia snu mają ogrom­ny wpływ na funk­cjo­no­wa­nie czło­wie­ka, nie­ste­ty wciąż tego nie do­ce­nia­my. Sen jest bar­dzo istot­nym ele­men­tem na­sze­go życia, nie cho­dzi tu wy­łącz­nie o ilość snu, ale rów­nież o jego ja­kość. Efek­ty zmia­ny czasu i ode­bra­nia go­dzi­ny snu mogą mieć wpływ na cały na­stęp­ny ty­dzień - za­uwa­ża dy­rek­tor ds. me­dycz­nych Sleep and Fa­ti­gue In­sti­tu­te w To­ron­to, dr Adam Mo­sco­vitch.
"Czas oszczędzający światło dzienne"
Wpro­wa­dze­nie czasu let­nie­go, tj. prze­su­wa­nie wska­zó­wek ze­ga­rów o go­dzi­nę do przo­du w okre­sie wio­sen­no-let­nim, jako pierw­szy pro­po­no­wał po­dob­no Ben­ja­min Fran­klin w XVIII. Miało to pomóc le­piej do­pa­so­wać czas ak­tyw­no­ści czło­wie­ka do go­dzin, w któ­rych jest naj­wię­cej świa­tła sło­necz­ne­go i przy­nieść oszczęd­no­ści. Dla­te­go też czas letni okre­śla się w ję­zy­ku an­giel­skim, jako "czas oszczę­dza­ją­cy świa­tło dzien­ne".
Dziś roz­róż­nie­nie na czas zi­mo­wy i letni sto­su­je się w około 70 kra­jach na całym świe­cie. We­dług da­nych do­stęp­nych na por­ta­lu WorldTimeZone.​com, obo­wią­zu­je ono nie­mal we wszyst­kich kra­jach eu­ro­pej­skich. Wy­jąt­kiem są Is­lan­dia, Bia­ło­ruś. Czasu na letni nie zmie­ni też Rosja. W paź­dzier­ni­ku 2014 roku Duma Pań­stwo­wa zde­cy­do­wa­ła, że kraj osta­tecz­nie przej­dzie na czas zi­mo­wy i - jak po­da­wa­ły ro­syj­skie media - wię­cej czasu zmie­niać nie bę­dzie.
Zmia­na czasu jest sto­so­wa­na w pra­wie ca­łych Sta­nach Zjed­no­czo­nych, nie­mal wszyst­kich re­jo­nach Ka­na­dy i Mek­sy­ku oraz od nie­daw­na na Kubie. Roz­róż­nie­nia czasu nie wpro­wa­dzi­ła więk­szość kra­jów Ame­ry­ki Po­łu­dnio­wej z wy­jąt­kiem m.​in. nie­któ­rych re­jo­nów Bra­zy­lii i Chile. Nie sto­su­je go też więk­szość kra­jów Afry­ki i Bli­skie­go Wscho­du. W Pol­sce zmia­na czasu zo­sta­ła wpro­wa­dzo­na w okre­sie mię­dzy­wo­jen­nym, na­stęp­nie w la­tach 1946-1949, 1957-1964, a od 1977 r. sto­su­je się ją nie­prze­rwa­nie.
(ks) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz