2016/01/19
Polska pod lupą KE drukuj 19 stycznia 2016, 12:27 Szydło z polskimi europosłami: to nasza wspólna sprawa. Poręba: atakowanie premier nie na miejscu (http://www.tvn24.pl)
Polska pod lupą KE drukuj 19 stycznia 2016, 12:27 Szydło z polskimi europosłami: to nasza wspólna sprawa. Poręba: atakowanie premier nie na miejscu (http://www.tvn24.pl) Premier Beata Szydło spotkała się w Strasburgu z polskimi deputowanymi do Parlamentu Europejskiego na pięć godzin przed debatą w europarlamencie. Premier stwierdziła, że w swoim wystąpieniu przedstawi fakty i wyjaśni wątpliwości, które pojawiają się u europarlamentarzystów. Po spotkaniu poseł PiS Tomasz Poręba stwierdził, że jest "zaskoczony kontrowersyjnym tonem wypowiedzi niektórych europarlamentarzystów". - Rząd polski bierze odpowiedzialność za polskie sprawy, dlatego tu jestem - powiedziała premier Beata Szydło. - Przyjechaliśmy tu po to, by w konstruktywnym dialogu wyjaśnić wszelkie wątpliwości PE - stwierdziła. Wspólna sprawa Szydło rozmawiała z Schulzem. Szef europarlamentu zdanie o Polsce podtrzymuje Premier Beata... czytaj dalej » - To jest nasza wspólna, polska sprawa - zwróciła się do eurodeputowanych premier Szydło. - Uważam, że ta debata jest zupełnie niekonieczna. Nie ma podstaw, by tutaj się odbywała w PE, ale jesteśmy lojalnym członkiem Unii Europejskiej i chcemy, by dobre relacje pomiędzy Polską a wszystkimi instytucjami UE układały się jak najlepiej. Chcemy, by informacja o Polsce była tu jak najpełniejsza, dlatego tu jesteśmy i będziemy rozmawiać - podkreśliła premier RP rozpoczynając spotkanie z polskimi europosłami różnych frakcji. Spotkanie za zamkniętymi drzwiami trwało ok. pół godziny. - Jesteśmy zaskoczeni kontrowersyjnym
tonem wypowiedzi niektórych europarlamentarzystów, którzy przenieśli spór z Polski na grunt Unii Europejskiej, wtedy, kiedy naprawdę nie jest to potrzebne - podkreślił europoseł PiS Tomasz Poręba, wskazując europosła PO Tadeusza Zwiefkę. - Próbujemy opozycji tłumaczyć, co robi polski rząd, dlatego też atakowanie pani premier w PE nie jest na miejscu. Proszę, by podczas tej debaty mówili w oparciu o fakty i sprawdzone informacje - podkreślił Poręba. - Podczas spotkania z panią premier Szydło głos zabrał poseł Zwiefka, jego wystąpienie nie dotyczyło merytorycznie debaty. Pełne było niemerytorycznych ataków na panią premier - powiedział Poręba. Powodem ataków miała być broszura, wydana w kilku językach przez PiS i dostarczona do europosłów, w której rząd przedstawia m.in. sprawę afery podsłuchowej w Polsce, kwestię rzekomej inwigilacji dziennikarzy oraz stanowisko PiS w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Przedstawiciele PO uznali, że wysyłanie tej broszury było krokiem niepotrzebnym. Główny punkt wizyty O godz. 12.30 premier Szydło ma zaplanowaną rozmowę z szefem MSZ Holandii Bertem Koendersem. Holandia obecnie pełni przewodnictwo w Radzie UE. Ok. godz. 16.30 rozpocznie się główny punkt wizyty - debata w PE na temat sytuacji w Polsce. W zeszłą środę Komisja Europejska rozpoczęła wobec Polski procedurę ochrony państwa prawnego. Powodem jest nieprzestrzeganie orzeczeń TK oraz wątpliwości wokół reformy Trybunału uchwalonej 23 grudnia ub. roku. Spotkanie z szefem PE Premier Beata Szydło we wtorek rano w Strasburgu, w gmachu Parlamentu Europejskiego, rozmawiała z przewodniczącym PE Martinem Schulzem przed debatą o sytuacji w Polsce. "Ani miś, ani chłód". Prezydencki minister o spotkaniu Duda-Tusk To była poważna... czytaj dalej » Oprócz premier Szydło w spotkaniu wzięli udział m.in. szef MSZ Witold Waszczykowski i wiceminister tego resortu Konrad Szymański. Rozmowa trwała 30 minut. Schulz powiedział dziennikarzom po zakończeniu spotkania, że przebiegało ono w dobrej atmosferze. Podkreślił, że rozmowa dotyczyła wtorkowej debaty w PE. - To będzie bardzo interesujący dzień dla Polski i parlamentu. Atmosfera jest napięta. Trzeba merytorycznie i w spokoju przeprowadzić debatę - powiedział. Schulz był pytany przez dziennikarzy o swoje słowa z wywiadu dla niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung", w którym powiedział: - Polski rząd uznał swoje zwycięstwo wyborcze za mandat pozwalający na podporządkowanie pomyślności państwa woli zwycięskiej partii, zarówno merytorycznie, jak i personalnie. To jest sterowana demokracja a la Putin, niebezpieczna putinizacja europejskiej polityki.(http://www.tvn24.pl) Może ja jestem ignorantką ale zupełnie nie rozumiem po co rząd Polski w ossbie Premiera Beaty Szydło i Prezydenta Dudy w ogóle pojechał na to spotkanie do Brukseli . Bo jak się tego wszystkiego słucha to ma się wrażenie że pojechali tam tylko po to zeby stać się powodem ataków na Polskę . Oraz po to żeby tamci mogli ich poobrażac. To kompletny brak wyczucia bo ta kontrowersyjna wizyta nszych głów panstwa niczego nie wniosła o czym byśmy już nie wiedzieli . A nasza reakcja wskazuje na to że MUSIMY być w UNII , BO CO , bo sobie nie poradziliśmy ??? . Radziliśmy sobie świetnie dopóki Unia nie zaczęła nam przeszkadzać . Ta debata o naszym kraju to jawny cyrk . Co to za debata o Polsce ??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz