2016/09/27

Skandal! Wulgarny, obraźliwy dla Polaków i bluźnierczy spektakl wystawiony w Teatrze Polskim w Bydgoszczy

W Teatrze Polskim w Bydgoszczy, który organizuje Festiwal Prapremier, już pierwszego dnia doszło do skandalu. Wulgarny, obsceniczny a na dodatek bluźnierczy spektakl „Naše nasilje i vaše nasilje”, czyli "Nasza przemoc i Wasza przemoc" z pewnością wywołał emocje i dyskusje, ale nie doszukujmy się, że został wystawiony jako ważny społecznie manifest i przekaz, jak próbuje to sprzedać publice organizator tego festiwalu, czyli Teatr Polski.
Skandal! Wulgarny, obraźliwy dla Polaków i bluźnierczy spektakl wystawiony w Teatrze Polskim w Bydgoszczy
Takie zdjęcia promują "sztukę" Naše nasilje i vaše nasilje
Tak o tym wulgarnym przedstawieniu możemy przeczytać w informacji Festiwalu Prapremier w ramach którego zostało wystawione to dzieło:
"Chorwacki reżyser Oliver Frljić w setną rocznicę narodzin Petera Weissa, ponownie odczytuje jego ostatnią nowatorską powieść-esej Estetykę Oporu. Choć jest ona umiejscowiona pod koniec lat 30. ubiegłego wieku, analogie do obecnej sytuacji są bardzo widoczne. Estetyka oporu jest obszerną powieścią szczegółowo opisującą powiązania sztuki z władzą polityczną. Sceniczna adaptacja Olivera Frljića bada obecny stan świata, a w szczególności sytuację Europy zadając pytanie o to, jakiego rodzaju współczesnej sztuki i teatru potrzebujemy w czasach, gdy Europa zmierza z w stronę nowej formy faszyzmu?"
Czyli takie wzniosłe ple, ple, ple. A jak wyglądała z bliska ta "sztuka", która "bada obecny stan świata"?Taki opis tego co się dzieje na scenie przytacza Polska The Times, kiedy to widzom ukazuje się grupa nagich aktorów, która zaczyna tańczyć pod kolędę "Cicha noc" śpiewaną po niemiecku:
"W jednej parze mężczyzna z kobietą, w drugiej dwie kobiety, w trzeciej dwaj mężczyźni. Z upływem czasu ich taniec staje się coraz bardziej erotyczny, tancerze zaczynają się obcałowywać się po całym ciele. Najbardziej jednak wprawi w osłupienie zakończenie tych kolędniczych pląsów. Naga kobieta z muzułmańskim hidżabem (chustą) na głowie zniża dłonie do swego krocza, chwilę majstruje przy nim, by wreszcie... wyjąć z waginy zrolowaną polską flagę."
To jeszcze nie koniec, gdyby komuś przyszło do głowy, że już nic gorszego w tym "spektaklu" go nie czeka. Oto bowiem w dalszej części "sztuki" z krzyża, który zbudowany jest z kanistrów, schodzi Jezus w cierniowej koronie "by... zgwałcić wspomnianą muzułmankę w hidżabie".
Jeżeli chorwackiemu reżyserowi Oliverowi Frljiciowi i jego grupie aktorskiej chorwacko-sloweńskiej chodziło o to, żeby obrazić Polaków to skutecznie mu się to udało. Bluźnierstwo też nie zostało niezauważone.
W tym wypadku warto zadać jedno pytanie, czy po to polski podatnik utrzymuje Teatr Polski w Bydgoszczy, aby jakiś pajac i grupa ekshibicjonistów bezcześciła polskie barwy narodowe i atakowała bluźnierczo wiarę katolicką?
Źródło: PolskaTimes.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz