Zgodnie z zapewnieniami ministra finansów Polska spełniła kryteria do przyjęcia nowej waluty i od marca 2017 roku w Polsce będziemy płacić w Euro, podał jeden z rzeczników prasowych Polskiej giełdy. Do 29 lutego będzie można wymienić złotówki na euro. Droga w jedną stronę
Dziś wejście do strefy euro było dużo kosztowniejsze w krótkim okresie niż było np. w 2012 roku. Weszliśmy do ESM (fundusz ratunkowy strefy euro - red.) i zapłaciliśmy składkę. Po drugie wchodząc do strefy euro, musieliśmy zrezygnować z autonomicznej polityki kursowej i pieniężnej, ale także z autonomicznej polityki finansowej w sensie nadzoru nad instytucjami finansowymi. Nadzór został oddany instytucjom europejskim. Przede wszystkim jednak musieliśmy spełnić kryteria, w tym prawne - tzw. kryterium konwergencji prawnej.
W tym celu konieczna była zmiana konstytucji i ustawy o NBP. Jak podkreśla jeden z ekspertów, bez zmiany konstytucji nie udałoby się wejść do strefy euro. - To była główna przeszkoda po stronie Polski. Bo kryteria ekonomiczne spełnialiśmy od dawna - przekonuje.
Wejście do Euro = straty
Nie od dziś wiadomo było, iż w momencie wejścia do strefy euro ceny produktów wzrosną, a pensje zmaleją bądź pozostaną na niezmienionym poziomie. Teza ta nie ma jednak uzasadnienia ekonomicznego, pomimo, iż w kilku państwach faktycznie dochodziło do takich sytuacji, w których ceny wyraźnie wzrastały. Nie było to jednak zależne w tak dużym stopniu od wymiany waluty, co od zawartych uprzednio umów i zmian na rynku. Jeśli gospodarka jest stabilna to nie należy się obawiać zmian.
NBP ******************************************************************************************************* Czy to bajka czy nie bajka myślcie sobie co tam chcecie ale przecież wam powiadam wszak idioci są na świecie !!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz