Dodano: 27.11.2016 [09:34]
Imigranci nie są już mile widziani w Niemczech. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała wyrzucenie z kraju kilkudziesięciu tysięcy mężczyzn, a nawet pogroziła użyciem siły, jeśli nie będą chcieli wyjechać dobrowolnie. Wreszcie zrozumiała swój błąd, czy to jedynie gra przed wyborami?
Nie ma wątpliwości, że kryzys imigracyjny w Europie, to w dużej mierze wina Angeli Merkel. Ona wręcz zapraszała, aby przyjeżdżali. Efekty katastrofalnej polityki znamy... Zamachy, kradzieże, molestowanie seksualne. I wszechobecny strach.
Merkel bardzo długo upierała się przy swojej polityce. Nagle jednak zmieniła zdanie? Podczas spotkania z udziałem konserwatywnych deputowanych w Neumünster zapowiedziała, że do końca tego roku z Niemiec wyjedzie 100 tys. imigrantów.
"60 tys. imigrantów wróci do swoich krajów dobrowolnie w ramach programów przesiedleńczych, a pozostałe 40 tys. zostanie deportowane. Merkel wezwała urzędników, żeby nie przyznawali statusu uchodźcy imigrantom, którzy powinni zostać deportowani, gdyż są oni wtedy o wiele mniej skłonni wyjechać z Niemiec" relacjonuje serwis reporters.pl.
O dziwo, Merkel zauważyła też kto ukrywa się w tłumie uchodźców.
- Nie może być tak, że wszyscy młodzi ludzie z Afganistanu przyjadą do Niemiec – przyznała.
Skąd taka radykalna zmiana?
"Zdaniem obserwatorów, widać wyraźnie, że Angela Merkel zamierza na dobre porzucić swoją politykę „totalnie otwartych drzwi” dla imigrantów, zaniepokojona spadającym poparciem dla rządzącej partii CDU/CSU w wyborach lokalnych" - pisze reporters.pl. WYBORY ZA PASEM I NAGLE MERKEL DOZNAJE OLŚNIENIA !!!! TRZEBA wstrzymać imigrację i to szybko , imigrantów wydalać z Niemiec bo stanowią zagrożenie !!! Dopiero zrozumiała to wtedy jak jej partia traci poparcie na łeb na szyję ??? A jej się jeszcze chce rządzić ale chyba nie porządzi . Tyle złego zrobiła Niemcom że chyba byliby głupi żeby jej uwierzyli . Ona tak naprawdę zdania nie zmieniła , zmusiła ją do tego sytuacja jeśli myśli o ponownym starcie w wyborach . A ona zrobi wszystko żeby nie zostawić swojego dziecka tj. UE . Bez niej Unia stanie się w miarę normalna a do tego dopuścić nie może . Bo Unia to nie jakaś tam wspólnota ale głupie państwa które są na usługach Unii- Niemiec i robią dokładnie to czego chce Merkel . A w chwili obecnej uchodźcy jej szkodzą więc będzie próbowała się ich pozbyć ale łatwo nie będzie . Jak nie zacznie do nich strzelać i ich mordować sami dobrowolnie nie wyjadą !!!! . Takich luksusów u siebie nie mają więc po co maja opuszczać Niemcy ?? Kasę mają , ruchać mogą ile chcą , gwałty mile wskazane , integracja seksualna z Niemkami mile wskazana , gdzie im będzie lepiej ?? Jak im nie dadzą to sobie wezmą , a Niemcy muszą się stosować do nich nie odwrotnie !! Wiec po co opuszczać tak błogą krainę ?? Merkel będzie miała bardzo twardy orzech do zgryzienia bowiem ciapaki przyjeżdżali chętnie ale wyjeżdżać chętnie już nie będą chcieli !!!!!! gb
Nie ma wątpliwości, że kryzys imigracyjny w Europie, to w dużej mierze wina Angeli Merkel. Ona wręcz zapraszała, aby przyjeżdżali. Efekty katastrofalnej polityki znamy... Zamachy, kradzieże, molestowanie seksualne. I wszechobecny strach.
Merkel bardzo długo upierała się przy swojej polityce. Nagle jednak zmieniła zdanie? Podczas spotkania z udziałem konserwatywnych deputowanych w Neumünster zapowiedziała, że do końca tego roku z Niemiec wyjedzie 100 tys. imigrantów.
"60 tys. imigrantów wróci do swoich krajów dobrowolnie w ramach programów przesiedleńczych, a pozostałe 40 tys. zostanie deportowane. Merkel wezwała urzędników, żeby nie przyznawali statusu uchodźcy imigrantom, którzy powinni zostać deportowani, gdyż są oni wtedy o wiele mniej skłonni wyjechać z Niemiec" relacjonuje serwis reporters.pl.
- Jeśli nie będziecie stosować siły, to imigranci będą mówić: „Nie ma sensu, żebym wyjechał dobrowolnie, gdyż władze i tak nie są w stanie mnie wydalić” – domagała się Merkel.
O dziwo, Merkel zauważyła też kto ukrywa się w tłumie uchodźców.
- Nie może być tak, że wszyscy młodzi ludzie z Afganistanu przyjadą do Niemiec – przyznała.
Skąd taka radykalna zmiana?
"Zdaniem obserwatorów, widać wyraźnie, że Angela Merkel zamierza na dobre porzucić swoją politykę „totalnie otwartych drzwi” dla imigrantów, zaniepokojona spadającym poparciem dla rządzącej partii CDU/CSU w wyborach lokalnych" - pisze reporters.pl. WYBORY ZA PASEM I NAGLE MERKEL DOZNAJE OLŚNIENIA !!!! TRZEBA wstrzymać imigrację i to szybko , imigrantów wydalać z Niemiec bo stanowią zagrożenie !!! Dopiero zrozumiała to wtedy jak jej partia traci poparcie na łeb na szyję ??? A jej się jeszcze chce rządzić ale chyba nie porządzi . Tyle złego zrobiła Niemcom że chyba byliby głupi żeby jej uwierzyli . Ona tak naprawdę zdania nie zmieniła , zmusiła ją do tego sytuacja jeśli myśli o ponownym starcie w wyborach . A ona zrobi wszystko żeby nie zostawić swojego dziecka tj. UE . Bez niej Unia stanie się w miarę normalna a do tego dopuścić nie może . Bo Unia to nie jakaś tam wspólnota ale głupie państwa które są na usługach Unii- Niemiec i robią dokładnie to czego chce Merkel . A w chwili obecnej uchodźcy jej szkodzą więc będzie próbowała się ich pozbyć ale łatwo nie będzie . Jak nie zacznie do nich strzelać i ich mordować sami dobrowolnie nie wyjadą !!!! . Takich luksusów u siebie nie mają więc po co maja opuszczać Niemcy ?? Kasę mają , ruchać mogą ile chcą , gwałty mile wskazane , integracja seksualna z Niemkami mile wskazana , gdzie im będzie lepiej ?? Jak im nie dadzą to sobie wezmą , a Niemcy muszą się stosować do nich nie odwrotnie !! Wiec po co opuszczać tak błogą krainę ?? Merkel będzie miała bardzo twardy orzech do zgryzienia bowiem ciapaki przyjeżdżali chętnie ale wyjeżdżać chętnie już nie będą chcieli !!!!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz