Kilka godzin temu rozpoczęła się procedura zaskarżenia wyników w trzech stanach, które przesądziły o porażce Hillary Clinton w dniu 8 listopada. Ze względu na różnicę czasu między Ameryką Północną a Europą napływają dopiero pierwsze doniesienia na ten temat. Należy się jednak obawiać, że ze względu na nieskrywaną nienawiść elit władzy do Donalda Trumpa mamy do czynienia ze stuprocentowo poważną inicjatywą, żeby nie nazwać tego inaczej. Po pewnej (taktycznej) zwłoce do skargi na fałszerstwo wyborcze przyłączył się bowiem sztab Hillary Clinton.

Wisconsin, Pensylwania i Michigan

To trzy stany, w których zdaniem przywódców Partii Zielonych (Green Party) doszło do manipulacji w lokalach wyborczych, a także włamania się do systemu przesyłającego głosy oddane przy pomocy maszyn do głosowania. Pełnomocnicy "klintonki" podkreślają co prawda, że nie mają w tej sprawie własnych dowodów ani zeznań, ale... Powiedziała, że siedziała w domu i płakała, ale teraz ma nadzieję, że uda się uratować USA i świat przed prezydenturą Trumpa. W Wisconsin przegrała tamtejsze głosy elektorskie większością tylko 27 tysięcy głosów zwykłych obywateli.

Decyzja o unieważnieniu wyborów może zapaść 13 grudnia

Do tego czasu Sąd Najwyższy Stanu Wisconsin będzie musiał się wypowiedzieć w sprawie przedstawionych mu dowodów i zeznań. Jeśli uzna je za wiarygodne rozpocznie się procedura ponownego przeliczenia głosów. Wielkie dzienniki amerykańskie rozpoczęły huraganową kampanię oskarżeń władz stanowych o użycie wadliwych maszyn do głosowania. Już wcześniej pojawiały się na jej łamach głosy informatyków, wskazujących na ich wadliwość. Partia Zielonych z kolei zbiera fundusze na pokrycie kosztów procedury prawnej przed sądem stanu Wisconsin.

Reakcja Donalda Trumpa

Wypowiadając się wobec dziennikarzy i za pomocą swojego konta na Twitterze prezydent-elekt określił całą tę sprawę jako przejaw chęci Partii Demokratycznej odegrania się i popsucia nerwów stronie przeciwnej. Za bezpośrednią przyczynę całej afery uznał dążenie mało komu znanej kandydatki Zielonych do nabicia sobie kabzy. Oskarżył ją o zbieranie funduszy na koszta procedury ponownego przeliczenia głosów w celu zgarnięcia do prywatnej kieszeni tego, co nie uda jej się wydać na ten cel.

Czy sprawdzają się straszliwe przepowiednie o zamordowaniu Trumpa i zniszczeniu USA?

Niestety jest ich wiele. Jedną z najbardziej mrocznych przedstawił niezmiernie niezależnie myślący polski youtuber Krzysztof Woźniak:
Co gorsza, w całej tej sprawie może też być wątek satanistyczny, związany z wyjątkowo paskudnym planem dla Niemiec i Europy, przygotowanym przez powszechnie znaną "koleżankę" byłej pierwszej damy USA:
Należy się niestety obawiać, czy aby to wszystko nie zaczęło się właśnie układać w jedną całość. Całość odpowiednią do wielkiej polityki świata zachodniego, który zwariował. Wiele wskazuje na to, że wszystko mogło zostać z góry zaplanowane i że mamy do czynienia ze spiskową praktyką współczesności.