2016/11/25

Dąbrowa Górnicza: mieszka od 34 lat na Kubie, ale tęskni za krajem. Możemy pomóc! ********** Przez 20 lat nie uzbierała na bilet ?? Paranoja !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bożena i Horhe mieszkają w Guantanamo na Kubie. Dąbrowianka chciałaby bardzo odwiedzić ojczyznę i Dąbrowę Górniczą                         Bożena Latos ponad 20 lat nie widziała rodzinnej Dąbrowy Górniczej i swego ojczystego kraju. Bardzo chciałaby raz jeszcze odwiedzić siostrę, przyjaciół, znajomych, swoje miasto oraz dąbrowską dzielnicę Ujejsce, skąd pochodzi. Z KATEGORII DĄBROWA GÓRNICZA Alarm smogowy 24.11.2016 W Żywcu, Tychach i Gliwicach sytuacja jest katastrofalna Prognoza pogody: trochę chłodniej, ale za razie nie widać zimy. Jakie będzie Boże Narodzenie? Nie jest to jednak takie proste, bowiem mieszka od 34 lat na Kubie. To właśnie tam zaprowadziły ją kręte życiowe ścieżki, a konkretnie miłość życia. W latach 70 minionego wieku poznała Kubańczyka Horhe. Zakochali się w sobie i do dziś tworzą szczęśliwą rodzinę, mają dwoje dzieci. Wszystko byłoby w porządku, choć na „wyspie gorącej jak wulkan” wcale nie żyje się łatwo, ale tęsknota za krajem jest ogromna. reklama Gdyby udało się pani Bożenie odłożyć większą gotówkę, to przylot do kraju byłby możliwy. Od kiedy nie może jednak liczyć na dofinansowanie wylotu do Polski w polskiej ambasadzie, finanse uniemożliwiają jej wizytę w kraju. Nadzieja umiera jednak ostatnia, zwłaszcza, że w akcję pomocy pani Bożenie zaangażowała się jej przyjaciółka Renata Solipiwko. – Cały czas zbieramy fundusze, by Bożena mogła przyjechać do kraju. Na razie mamy jednak tylko 670 zł, a kolejny tysiąc złotych przekaże na ten cel z aukcji Dąbrowska Wspólnota Samorządowa, która udostępniła również konto do zbiórki pieniędzy. Można więc powiedzieć, że mamy łącznie 1670 zł, a bilety na wylot i powrót na Kubę to wydatek ponad 5 tysięcy złotych. Sporo jeszcze brakuje, ale oczywiście nie poddajemy się – mówi Renata Solipiwko. – Bożena ma polskie obywatelstwo. Jej dzieci noszą polskie imiona Marta i Adrian. Tutaj czeka na nią rodzina i przyjaciele. Jakiś czas temu odwiedziła Bożenę w Guantanamo moja koleżanka Eliza, która mieszka w Gwatemali. Została serdecznie przyjęta, a Bożena potwierdziła, że chciałaby bardzo przylecieć do Polski. Choć oboje z mężem mają wyższe wykształcenie i pracują, niestety nie stać ich na to, by kupić bilety lotnicze. Kiedy mogła liczyć na dofinansowanie w ambasadzie przylatywała raz na pięć lat, ale wszystko skończyło się po zmianach ustrojowych – dodaje. A jak zaczęła się ta historia? W latach 70. pani Bożena wyjechała z Dąbrowy Górniczej na studia do Moskwy, gdzie poznała Horhe. Połączyła ich miłość. Pobrali się w Rosji. W 1982 roku poleciała do męża na Kubę. Rok później urodziła im się córka Marta, dziś ekonomistka, a w 1984 roku przyszedł na świat Adrian. Został lekarzem. Przez lata niełatwo było się skontaktować rodzinie z panią Bożeną. Wiadomo, jak to jest na Kubie, cenzura, problemy z telefonami, nie wspominając już o dostępie do internetu. Kiedy mogła jeszcze co kilka lat zobaczyć Polskę tęsknota była mniejsza, dziś nie widziała kraju ponad 20 lat. promocja - Cały czas mamy nadzieję, że uda nam się zebrać potrzebne fundusze. W akcję angażuje się wielu życzliwych ludzi, także koleżanki Bożeny z czasów licealnych - podkreśla Renata Solipiwko. Jeśli ktoś z Państwa mógłby pomóc w podróży do Polski dąbrowiance może wspomóc finansowo zbiórkę funduszy na ten cel. Dowolną kwotę można wpłacić na konto: DWS ING Bank Śląski S.A. 54 1050 1272 1000 0023 3745 5659 z dopiskiem: dla Bożeny.  *************************************************************************                                                                                                                                                                        Polacy  nawet  poza  granicami  kraju  zostają  żebrakami  i  to  wszyscy  niezależnie od  pozycji  społecznej  . Pani  Bożena  chce żeby  rodacy  zafundowali  jej  wycieczkę  do  kraju  , bo  co  nie  ma pieniędzy  ???  Przez  20  lat  nie  odłożyła ani  grosza  ???  Holland  obraziła  się  na  Polskę  bo  kasy  rząd  jej  nie  daje  na  jej  filmidła  ?? A   z  jakiej  racji  miałby  jej  dawać  ??  To  w  zemście  obrzuca  Polską i  Polaków  błotem podobnie  jak   Janda  choć  ta  dostała ale  według  niej  to  stanowczo  za  mało  bo  jej  zabawa w  teatr  droga jest ! . I  tak  na  każdym  kroku  , Gosiewska  - daj  ,  inne  rodziny  katastrofy  smoleńskiej  - daj  ,  każdy  by chciał  a  robić nie  ma  komu jak  to  mówił  Ferdek  Kiepski  .  Jak  raz  na  zawsze  przestaniemy dawać  to  i żebry się  skończą  !!  A pani  Bożena  powinna  się  zwrócić  do  rodziny  i  znajomych  tu  i  tam  niech jej  pomogą  bo  to  co  robi  to  przesada  , w  ten sposób  można  zbierać  na  leczenie  a  nie  na .......  urlop  !!!!!!!!!!!!   Angażować  wszystkich  bo  pani  Bożenie  po  20  latach  Polska  się  marzy ??? Jakoś  nie  chce mi  się wierzyć  ze  przez  20  lat  nic  nie  odłożyła  .  No  cóż  zawsze  może  wziążć  pożyczkę  bo  taki  sposób  zbierania na  urlop  jest  zwyczajnie  poniżający  i  niesmaczny  !!!!!                                              gb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz