2017/03/28

Apteki pro–life. Tu antykoncepcji nie kupisz

tabletki dzień po ellaoneapteka aptekarz farmacja     W Polsce działają apteki pro–life, w których nie kupisz antykoncepcji, tabletek „dzień po”, wkładek domacicznych, prezerwatyw.
Apteki zamieniają się ze zwykłych w pro–life bez rozgłosu. Nie mają specjalnych oznaczeń uprzedzających, że tutaj farmaceuta odmówi sprzedaży środków antykoncepcyjnych. To okazuje się dopiero przy podejściu do okienka.
– Zastanawiamy się czy jednak nie lepiej, żeby na aptece było jakieś specjalne logo. To by ułatwiło życie i pacjentom, i aptekarzom – mówi dr Małgorzata Prusak, przewodnicząca Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski. Jest magistrem farmacji i doktorem teologii. Odmawia sprzedaży antykoncepcji. Twierdzi, że to już coraz mniej kogokolwiek oburza.
– Początkowo zdarzały się reakcje nieprzyjemne, gwałtowne, pełne emocji. Pacjentki nie rozumiały, o co mi chodzi, dlaczego nie wydaję? Słyszałam, że to jakieś moje wymysły. Teraz już nikt aż tak bardzo się nie dziwi, a nawet pojawia się większe zrozumienie i mogę liczyć na uszanowanie moich przekonań – mówi dr Małgorzata Prusak.  
Dyskusja o tym, czy oznaczać apteki pro–life, czy nie, odbyła się niedawno na zorganizowanym dla farmaceutów sympozjum rekolekcyjnym w Nałęczowie. Temat sympozjum: „Leczenie w ginekologii a Nauka Kościoła Katolickiego”. W programie: eucharystia, Adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwy. Poza tym wykłady o kobiecym cyklu, mięśniakach macicy, jajnikach, niepłodności. I zalecenia, jakich środków, przepisanych przez ginekologów, nie sprzedawać.
Sympozjum, to inicjatywa lubelskich działaczy Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski. Stowarzyszenie ma oddziały w 12 diecezjach, zrzesza 200 członków. Na swojej stronie internetowej zamieściło apel, by zgłaszali się ci, którzy nie są zrzeszeni, a chcieliby zatrudnić się w aptece pro–life albo odbyć w takiej aptece staż. – Zainteresowanie jest ogromne. Więcej chętnych, niż miejsc w aptekach – twierdzi dr Prusak. Wiemy, że stowarzyszenie działa dość aktywnie, sprawa jest w środowisku głośna – mówi prof. Janusz Pluta, prezes Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego. Jaka jednak jest skala działań? Trudno mu oszacować. W Naczelnej Radzie Aptekarskiej też nie potrafią ocenić skali. Nie ma statystyk, z których by wynikało, ile aptek nie prowadzi już sprzedaży środków antykoncepcyjnych. Nie ma też prawa, które pozwalałoby tworzyć apteki pro–life. Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, tłumaczy, że zgodnie z obecnym prawem apteki dzielą się na: ogólnodostępne, szpitalne i punkty apteczne. Tworzenia innych rodzajów, grup czy podgrup się nie zakłada.
Tego momentu, w którym ogólnodostępna apteka zamienia się w aptekę pro–life, mogą nie uchwycić nawet sami pacjenci. Skoro nie ma na nich żadnych oznaczeń, a farmaceuta zamiast powiedzieć, że odmawia sprzedaży antykoncepcji, bo mu tak sumienie nakazuje, może powiedzieć po prostu: nie ma, nie wiem kiedy będzie.Z badań prowadzonych w ostatnich latach wynikało, że wątpliwości czy moralne jest sprzedawanie środków antykoncepcyjnych może mieć od 13 do 34 proc. farmaceutów. 8 proc. otwarcie mówiło, że odmawia sprzedaży antykoncepcji (to wyniki badań przeprowadzonych przez UW czy Uniwersytet Medyczny w Lublinie). Niechętny stosunek do antykoncepcji widać też było wśród tych, którzy dopiero mieli trafić do pracy w aptekach. Gdy dr Prusak przeprowadziła badania wśród studentów ostatniego roku farmacji, okazało się, że dylematy moralne związane z czekającym ich obowiązkiem wydawania antykoncepcji zgłaszało 15 proc. studentów warszawskich, 18 proc. studentów farmacji na UJ i 23 proc. tych z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
W badaniach pojawia się też kwestia: czy aptekarze powinni móc korzystać z klauzuli sumienia. Większość odrzuca ten pomysł. Co czwarty jednak byłby za. Kilka lat temu dr Prusak bardzo aktywnie działała na rzecz tego, by farmaceuci mogli powoływać się na klauzulę, tak jak lekarze. Wówczas to się nie udało. Teraz dr Prusak mówi: – Należałoby wrócić do tego tematu i zintensyfikować nasze działania.                                                               
  •     
  •         NO CÓŻ WOLNO CHAZANOWI , WOLNO APTEKARZOM , RÓWNOŚĆ MAMY NO NIE ??? !!!!    gb                                                                                                                                                       
  •                                  
  •                

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz