Marine Le Pen nie przestaje siać kontrowersji. Kandydatka Frontu Narodowego na fotel prezydenta Francji po raz kolejny udowodniła, że zamierza realizować swoją politykę bez względu na zdanie zagranicy. Po raz kolejny uderzyła w swoich słowach w Polskę.
Ostatnio Le Pen zadeklarowała, że nie pozwoli wzbogacić się Polakom kosztem biednych Francuzów. Słowa, które padły podczas debaty kandydatów w wyborach prezydenckich, nie były ostatnimi tak ostrymi deklaracjami pod adresem Polski. Teraz Le Pen zapowiedziała odebranie Polski pieniędzy.Le Pen grzmiała podczas wiecu wyborczego w Lille. Zapowiedziała, że nawet jeśli jej rodacy sprzeciwią się wyjściu Francji z UE, postara się o dogłębne zmiany w funkcjonowaniu wspólnoty. Obiecała, że z odbierze unijne pieniądze z funduszy strukturalnych, które trafiają do Polski i pozostałych krajów Europy Wschodniej i Południowej.
Jak podkreśliła Le Pen, kiedy Polacy bogacą się na unijnych funduszach, Francja z roku na rok biednieje. Podkreśliła, że łożone przez Paryż pieniądze na fundusze strukturalne kosztują Francję rocznie 9 miliardów euro. Skoro wszystkie kraje tracą na członkostwie w UNNI to gdzie jest forsa ??? Ja wiem a wy ??? W Niemczech jest bo ci nie narzekają na brak kasy skoro utrzymują hordy dziczy z Afryki !!!! gb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz