26-letnia kobieta przeżyła prawdziwe piekło. Wszystko za sprawą mieszkającej w USA pary imigrantów pochodzących z Meksyku. Chcieli, żeby urodziła im dziecko – za wszelką cenę.
Esthela Clark oraz Roland Castellanas to mieszkająca na Florydzie para, która nie mogła mieć dziecka. Nie potrafili pogodzić się ze swoim losem. Zaproponowali więc młodej kobiecie z Meksyku, że przewiozą ją do USA, gdzie za dużą sumę pieniędzy zostanie surogatką. Wszystko miało odbyć się zgodnie z prawem i pod opieką lekarzy.
Clark i Casellanas zapłacili profesjonalnemu przemytnikowi, aby przewiózł surogatkę do USA. Kiedy jednak dotarła na miejsce, zaczęło się prawdziwe piekło.
O medycznej opiece nie mogło być mowy. Kobieta była szantażowana i traktowana niczym niewolnica. Spać musiała na stole kuchennym, a w dzień – usługiwać swoim rodakom.
Meksykanie próbowali zapłodnić kobietę w naprawdę obrzydliwy sposób. Początkowo regularnie wpychali jej do pochwy zużyte prezerwatywy. Po każdym takim „zabiegu” musiała przez 20 minut leżeć z nogami uniesionymi do góry.
Kiedy takie metody nie pomagały, sięgnęli po jeszcze gorsze. Zapraszali do swojego domu obcych ludzi i oferowali im seks z niewolnicą. W ten sposób mieli nadzieję, że ta zajdzie w ciąże i urodzi im dziecko.
Ostatecznie nie udało się, a policja wpadła na trop pary. Obydwoje zostali – jako nielegalni imigranci – deportowani do Meksyku, gdzie spędzą 20 lat w więzieniu.
źródło: Daily Mail
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz