Spot miał chyba w prześmiewczy sposób odnosić się do działań partii rządzącej. Zamiast śmiesznie, wyszło żenująco, bo „dowcipy” były wyjątkowo ciężkostrawne. 
Internauci zwrócili uwagę również na ciekawy szczegół – drogi smartfon w dłoniach „biednej” bohaterki filmu.
No i posypały się komentarze. 



Smartfon był na firmę ew. kupiony za kasę ze służbowej karty i dlatego 😎 PO to mistrz wydawania i wyprowadzania nie swoich pieniędzy. Nie dziwota, że stworzyli temu spotowi otoczkę "ponad stan" 😋😋😋

ależ to logiczne. Smartfona ma w abo na raty... a masło na raty??? hehehe Ci to jak coś wymyślą... zaraz jeszcze Pani się położy na stole i będzie że zawał albo Państwo policyjne...