Do szpitala zakaźnego na Woli trafiło dziecko narodowości chińskiej, które niedawno wróciło z Pekinu - poinformował na konferencji prasowej Waldemar Karaska, wiceminister zdrowia. Dziecko jest pod obserwacją i pobrano od niego próbki badań na obecność koronawirusa.W środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że w poniedziałek do warszawskiego szpitala zakaźnego przy ulicy Wolskiej trafiło dziecko narodowości chińskiej, które wróciło z Pekinu. To dziecko jest pod obserwacją. Próbki zostały pobrane. Czekamy na wyniki badań - powiedział wiceminister. Jak dodał, do tej pory w Polsce nie potwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem.
Do szpitala zakaźnego trafiło dziecko z podejrzeniem koronawirusa. "Niejednoznaczne objawy"
Z kolei przedstawiciel Sławomir Zieliński z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przekazał, że początkowo dziecko trafiło do klinicznego szpitala dziecięcego przy Banacha. - Pojawiły się niejednoznaczne objawy wskazujące na koronawirusa. Dziecko zostało odizolowane. Wykonano wszystkie badania. Parametry nie wskazywały jednoznacznie, czy chodzi o koronawirusa. Na wszelki wypadek przewieziono dziecko do szpitala zakaźnego przy Wolskiej - powiedział w rozmowie tvnwarszawa.pl.Wyniki badań na obecność koronawirusa mają być znane w najbliższym czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz