Popłoch w sztabie Komorowskiego. Wyciekł tajny sondaż. Duda wygrywa II turę?
Dodano: 03.03.2015 [10:29]
W Platformie Obywatelskiej i sztabie Bronisława Komorowskiego blady strach. Wszystko za sprawą wewnętrznego sondażu sztabu prezydenta, który wskazuje że Komorowski na pewno nie wygra w I turze. Co więcej, nie jest już takie pewne, czy prezydentowi w ogóle uda się wygrać wybory. Okazuje się bowiem, że II turę może wygrać Andrzej Duda.
- Nie jest dobrze, bo II tura to bardziej plebiscyt, a tu mogą być wszyscy przeciw Platformie. Notowania Bronka spadają, a Dudzie rosną i wszystko jest możliwe – tłumaczy w rozmowie z reporterami „Faktu” członek sztabu Bronisława Komorowskiego, pragnący zachować anonimowość.
Kolejne sondaże potwierdzają, że druga tura w wyborach prezydenckich jest nieunikniona. W ciągu zaledwie miesiąca, różnica między Komorowskim i Dudą stopniała o... 25 punktów procentowych. Choć już od dłuższego czasu Bronisław Komorowski odnotowuje coraz większe spadki słupków poparcia, teraz w jego sztabie zapanowała panika. Wszystko za sprawą nowego, tajnego sondażu zamówionego przez sztab wyborczy ubiegającego się o reelekcję prezydenta.
Z wewnętrznego sondażu do którego dotarł "Fakt" wynika, że Andrzej Duda może uzyskać 34-35 proc. poparcia w I turze, a wówczas w II turze rozstrzygające w dużej mierze byłyby głosy wyborców niezdecydowanych. Sztabowcy Komorowskiego już teraz obawiają się w II turze starcia Komorowskiego z koalicją „wszystkich przeciw Platformie”.
- Nawet oficjalne sondaże dają Bronkowi poniżej 50 proc. Dudzie rośnie już pod 30 proc. A jest początek marca. Tylko czekać, jak ze strajkami ruszą „Solidarność”, OPZZ i inni. Druga tura pewna. Ale jeżeli Bronkowi poparcie spadnie do 43 proc., Duda wyjdzie na 34-35 proc., to wtedy wszystko rozstrzygną niezdecydowani. Oni mogą poprzeć kandydata opozycji – tłumaczy informator „Faktu” ze sztabu Komorowskiego.
Odpowiedzialne za kampanię Bronisława Komorowskiego osoby podkreślają, że największe problemy sprawia „otoczenie prezydenta”. Sztabowcy zarzucają Kancelarii Prezydenta „zadzieranie nosa” i otwarcie przyznają, że Komorowski nie ma żadnego pomysłu na kampanię poza tym, że po prostu „będzie”.
- Jeżeli ktoś Bronkowi tego wszystkiego nie uświadomi, a odważnych jakoś nie widać, to polegniemy - przewiduje człowiek ze sztabu Komorowskiego. Komorowski siedzi cicho i robi co mu każą . A że mu nic nie każą to nic nie robi . A Duda i jego ludzie robią wszystko żeby udowodnić że właśnie takiego prezydenta jak on potrzebujemy . Ale na dobrą sprawę i jeden i drugi jest do dupy . Ale jak widać MUSIMY wybrać między komuchem a katabasizmem . Ani jedno ani drugie nie jest cacy ale na coś musimy się zdecydować i coś mi się wydaje że ludzie już zdecydowali bo poparcie dla Komorowskiego spada na łeb na szyję . pa
- Nie jest dobrze, bo II tura to bardziej plebiscyt, a tu mogą być wszyscy przeciw Platformie. Notowania Bronka spadają, a Dudzie rosną i wszystko jest możliwe – tłumaczy w rozmowie z reporterami „Faktu” członek sztabu Bronisława Komorowskiego, pragnący zachować anonimowość.
Kolejne sondaże potwierdzają, że druga tura w wyborach prezydenckich jest nieunikniona. W ciągu zaledwie miesiąca, różnica między Komorowskim i Dudą stopniała o... 25 punktów procentowych. Choć już od dłuższego czasu Bronisław Komorowski odnotowuje coraz większe spadki słupków poparcia, teraz w jego sztabie zapanowała panika. Wszystko za sprawą nowego, tajnego sondażu zamówionego przez sztab wyborczy ubiegającego się o reelekcję prezydenta.
Z wewnętrznego sondażu do którego dotarł "Fakt" wynika, że Andrzej Duda może uzyskać 34-35 proc. poparcia w I turze, a wówczas w II turze rozstrzygające w dużej mierze byłyby głosy wyborców niezdecydowanych. Sztabowcy Komorowskiego już teraz obawiają się w II turze starcia Komorowskiego z koalicją „wszystkich przeciw Platformie”.
- Nawet oficjalne sondaże dają Bronkowi poniżej 50 proc. Dudzie rośnie już pod 30 proc. A jest początek marca. Tylko czekać, jak ze strajkami ruszą „Solidarność”, OPZZ i inni. Druga tura pewna. Ale jeżeli Bronkowi poparcie spadnie do 43 proc., Duda wyjdzie na 34-35 proc., to wtedy wszystko rozstrzygną niezdecydowani. Oni mogą poprzeć kandydata opozycji – tłumaczy informator „Faktu” ze sztabu Komorowskiego.
Odpowiedzialne za kampanię Bronisława Komorowskiego osoby podkreślają, że największe problemy sprawia „otoczenie prezydenta”. Sztabowcy zarzucają Kancelarii Prezydenta „zadzieranie nosa” i otwarcie przyznają, że Komorowski nie ma żadnego pomysłu na kampanię poza tym, że po prostu „będzie”.
- Jeżeli ktoś Bronkowi tego wszystkiego nie uświadomi, a odważnych jakoś nie widać, to polegniemy - przewiduje człowiek ze sztabu Komorowskiego. Komorowski siedzi cicho i robi co mu każą . A że mu nic nie każą to nic nie robi . A Duda i jego ludzie robią wszystko żeby udowodnić że właśnie takiego prezydenta jak on potrzebujemy . Ale na dobrą sprawę i jeden i drugi jest do dupy . Ale jak widać MUSIMY wybrać między komuchem a katabasizmem . Ani jedno ani drugie nie jest cacy ale na coś musimy się zdecydować i coś mi się wydaje że ludzie już zdecydowali bo poparcie dla Komorowskiego spada na łeb na szyję . pa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz