- W pewnej chwili 18-latek stracił dziecko z oczu. Gdy tylko się zorientował, wszczął alarm, rozpoczęły się poszukiwania 2,5-latka – informuje Marzena Tkacz z biura prasowego świętokrzyskiej policji.
Malca odnaleziono w okolicach pobliskiego stawu. Rozpoczęła się reanimacja, trwała ponad godzinę, ale życia chłopca nie udało się uratować. Co było przyczyną jego śmierci, będzie wiadomo po sekcji zwłok . gb 2015/03/03
Tragedia w Fałkowie. Nie żyje 2,5-letni chłopiec
Tragedia rozegrała się wczoraj po południu w okolicach domu chłopca w gminie Fałków w powiecie koneckim. Wszelkie okoliczności dramatu wyjaśniają policjanci. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 2,5-latek wraz z 18-letnim bratem był na podwórku koło domu. Nastolatek zajmował się porządkowaniem, jego braciszek bawił się.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz