Dlaczego twój syn ogląda ostre porno, a córka ubiera się jak...
Branża porno – podobnie jak kiedyś tytoniowa czy alkoholowa – szuka klientów wśród najmłodszych, wiedząc że zostaną z nią potem na całe życie. Codziennie pornografię ogląda co siódmy gimnazjalista. Z uzależnienia leczy się już nawet kilkuletnie dzieci.
- Kiedyś mówiono o 12-latkach uzależnionych od pornografii. Dziś mamy pacjentów masturbujących się regularnie od 5 roku życia – mówi dr Bogdan Stelmach, seksuolog i terapeuta. - 6-latkom pokazują 10-latkowie, 10-latkom jeszcze starsi koledzy – tłumaczy.
Z najnowszych polskich badań, że jeszcze przed 12 rokiem życia kontakt z pornografią miało 61 proc. chłopców i 42 proc. dziewcząt. Dla większości z nich jej źródłem był internet. - Na nic takiego nie pozwalaliśmy, tłumaczą mi potem rodzice. Muszę im wyjaśniać, że brak działania nie jest niczym innym jak działaniem – mówi doktor. - W efekcie mam potem pacjentów, dla których pornografia to coś tak naturalnego, jak woda dla ryb. Mimo że kontakt dziecka z pornografią jest najbrutalniejszą formą seksualizacji, jaką można sobie wyobrazić – dodaje.
Z najnowszych polskich badań, że jeszcze przed 12 rokiem życia kontakt z pornografią miało 61 proc. chłopców i 42 proc. dziewcząt. Dla większości z nich jej źródłem był internet. - Na nic takiego nie pozwalaliśmy, tłumaczą mi potem rodzice. Muszę im wyjaśniać, że brak działania nie jest niczym innym jak działaniem – mówi doktor. - W efekcie mam potem pacjentów, dla których pornografia to coś tak naturalnego, jak woda dla ryb. Mimo że kontakt dziecka z pornografią jest najbrutalniejszą formą seksualizacji, jaką można sobie wyobrazić – dodaje.
Porno jak Lucky Strike
- Masz 12 lat, wpisujesz słowo „porno” w wyszukiwarkę i co dostajesz? Brutalne, głębokie gardło, w dodatku z kobietą, która klęczy i robi to tak, że aż płyną jej łzy. Podpisane jako „to, co lubią robić mężczyźni” - tłumaczy prof. Gina Dines, amerykańska socjolożka badająca branżę pornograficzną. - Co ten 12-latek może zrobić? Jest zawstydzony, trauma łączy się u niego z erekcją. W dodatku ktoś wmawia mu, że to jest jego rola społeczna. Że to właśnie czyni go mężczyzną – wyjaśnia. - W ten sposób buduje się ścieżkę do jego uzależnienia. Nie bez powody scenariusze pornoli konstruuje się tak, aby kończyły się wytryskiem na twarzy.
- Branża tytoniowa wiedziała, że jeżeli zdobędzie klientów w wieku nastoletnim, to będą już nimi na zawsze. Tak samo działa branża porno. Orgazm daje taki strzał dopaminy jak dawka morfiny. Ślad tej przyjemności zostaje w plastycznym mózgu na zawsze, będziemy jej szukać – tłumaczy dr Donald L. Hilton junior. Przez kilka ostatnich lat przeprowadzał regularne badania na temat tego, jak ludzki umysł zmienia się pod wpływem oglądania pornografii. Wraz ze swoim zespołem udowodnił, że porno w niczym nie różni się tutaj od innych używek, takich jak alkohol, tytoń czy narkotyki.
Tak samo jak przy innych uzależnieniach, organizm potrzebuje coraz mocniejszych dawek. - Na tym etapie uzależniony wcale nie musi już tego chcieć czy lubić. Potrzebuje tego by zaspokoić głód. W dodatku nasze mózgi lubią nowości. Lubią googlowanie, klikanie, otrzymywanie nagrody. Nastolatkowie są więc na to o wiele bardziej podatni. Ich mózgi są jak dyski gotowe do zapisania. Niestety, informacjami przedstawiającymi kobietę jako obiekt do upodlenia i wykorzystania, a mężczyznę jako osobę, która musi ciągle potwierdzać swoją męskość, zdobywając kolejne partnerki – mówi Hilton.
- Branża tytoniowa wiedziała, że jeżeli zdobędzie klientów w wieku nastoletnim, to będą już nimi na zawsze. Tak samo działa branża porno. Orgazm daje taki strzał dopaminy jak dawka morfiny. Ślad tej przyjemności zostaje w plastycznym mózgu na zawsze, będziemy jej szukać – tłumaczy dr Donald L. Hilton junior. Przez kilka ostatnich lat przeprowadzał regularne badania na temat tego, jak ludzki umysł zmienia się pod wpływem oglądania pornografii. Wraz ze swoim zespołem udowodnił, że porno w niczym nie różni się tutaj od innych używek, takich jak alkohol, tytoń czy narkotyki.
Tak samo jak przy innych uzależnieniach, organizm potrzebuje coraz mocniejszych dawek. - Na tym etapie uzależniony wcale nie musi już tego chcieć czy lubić. Potrzebuje tego by zaspokoić głód. W dodatku nasze mózgi lubią nowości. Lubią googlowanie, klikanie, otrzymywanie nagrody. Nastolatkowie są więc na to o wiele bardziej podatni. Ich mózgi są jak dyski gotowe do zapisania. Niestety, informacjami przedstawiającymi kobietę jako obiekt do upodlenia i wykorzystania, a mężczyznę jako osobę, która musi ciągle potwierdzać swoją męskość, zdobywając kolejne partnerki – mówi Hilton.
REKLAMA
Gdzie się podziała Hannah Montana?- Kiedy dorastałam było wiele wyobrażeń na tego, jaka może być kobieta. Dziś jest tylko jedno. Na każdym kroku mówiące „wypierdol mnie”. W przeciwnym wypadku stajesz się niewidzialna - mówi dr Dines. - Jeśli chcesz zaistnieć w społeczeństwie, choć będzie to oznaczało gwałt na twojej tożsamości i może wpłynąć na twoją przyszłość, musisz wyglądać jak dziwka, mówić jak dziwka i zachowywać się jak dziwka – wyjaśnia i jako przykład podaje Miley Cyrus, która jeszcze niedawno była disneyowską Hannah Montana, a kilka lat później skończyła na twerkingu z Robinem Thickle podczas gali MTV. - W ten sposób jesteśmy uczeni jak te role – męskie i żeńskie – mają wyglądać. Jakkolwiek nierealne by nie były – mówi.
- Pod wpływem pornografii zarówno chłopcy, jak i dziewczęta zaczynają myśleć o kobietach jako obiektach seksualnych. Następuje uprzedmiotowienie kobiety w postawach wobec płci oraz oderwanie seksu jako czynności od sfery uczuć, czułości, bliskości, bardzo ważnej potrzeby przywiązania i poczucia bezpieczeństwa – dodaje dr Lucyna Kirwik z SWPS w raporcie „Chrońmy dzieci przed pornobiznesem”.
Nieustanny stream
Porno to już 36 proc. wszystkich treści znajdujących się w internecie. W każdej sekundzie treści pornograficzne ogląda 28 tys. osób, w tym samym czasie przemysł zarabia na nich 3 tys. dolarów. Myliłby się jednak ten, kt o sądzi, że to branża rozdrobniona i składająca się z tysięcy mniejszych podmiotów. Tak naprawdę za 80 proc. wszystkich popularnych stron pornograficznych stoi jedna firma – MindGeek zarabiająca na nich miliardy dolarów.
- To jest prawdziwa amerykańska kolonizacja – kpi dr Dines. - Kilku białych gości z Los Angeles decyduje o tym, jak wygląda światowa branża porno i jak walczy o swoje.
A walczy zawzięcie. Tak jak branża tytoniowa czy alkoholowa mają lobbystów, tak i branża porno ma swoją Free Speach Coalition. Powołując się na wolność słowa, przed sądem najwyższym udało im się m.in. wywalczyć w 2002 r. poprawkę, która umożliwiła szeroki rozwój tzw. teenage porn. Dziś porno z niewiele starszymi niż 18lat gwiazdkami wystylizowanymi na młodociane lolitki to największa część materiałów w branży – trzykrotnie większa niż wszystkie inne grupy razem wzięte.
Porno staje się też coraz brutalniejsze – okładki Playboya, Hustlera czy Penthouse to wyglądają dziś przy nim jak dziadkowe świerszczyki znalezione w kufrze na strychu. W 88 proc. filmów dochodzi do fizycznej agresji. - Kiedy kilkanaście lat temu zaczynałam badać porno, wszyscy odcinali się od stylu Gonzo, którego symbolem był tzw. Max Hardcore. W tych filmach kobiety były bite, wiązane, upokarzane na każdym kroku. Kiedy rok temu byłam na największym na świecie konwencie porno, Max Hardcore miał tam największe stoisko i najwięcej fanów.
- To jest prawdziwa amerykańska kolonizacja – kpi dr Dines. - Kilku białych gości z Los Angeles decyduje o tym, jak wygląda światowa branża porno i jak walczy o swoje.
A walczy zawzięcie. Tak jak branża tytoniowa czy alkoholowa mają lobbystów, tak i branża porno ma swoją Free Speach Coalition. Powołując się na wolność słowa, przed sądem najwyższym udało im się m.in. wywalczyć w 2002 r. poprawkę, która umożliwiła szeroki rozwój tzw. teenage porn. Dziś porno z niewiele starszymi niż 18lat gwiazdkami wystylizowanymi na młodociane lolitki to największa część materiałów w branży – trzykrotnie większa niż wszystkie inne grupy razem wzięte.
Porno staje się też coraz brutalniejsze – okładki Playboya, Hustlera czy Penthouse to wyglądają dziś przy nim jak dziadkowe świerszczyki znalezione w kufrze na strychu. W 88 proc. filmów dochodzi do fizycznej agresji. - Kiedy kilkanaście lat temu zaczynałam badać porno, wszyscy odcinali się od stylu Gonzo, którego symbolem był tzw. Max Hardcore. W tych filmach kobiety były bite, wiązane, upokarzane na każdym kroku. Kiedy rok temu byłam na największym na świecie konwencie porno, Max Hardcore miał tam największe stoisko i najwięcej fanów.
Czy da się z tym coś zrobić?
Kierunek wyznaczają tutaj Wielka Brytania, a także kraje skandynawskie. Na Wyspach dostawcy internetowi oraz operatorzy telefoniczni zgodzili się na blokowanie stron pornograficznych. Dostęp do nich można uzyskać na podstawie jednorazowego wniosku. W krajach nordyckich elementem walki z pornografią jest odpowiednia edukacja seksualna, o czym pisaliśmy tutaj i tutaj.
Skuteczność takich działań potwierdzałyby obserwacje firmy Polskie Badania Internetu. - Co ciekawe, kiedy internetem wstrząsnęły afery z ACTA i rewelacje Edwarda Snowdena na temat tego, jak bardzo inwigilowani jesteśmy w sieci, zanotowaliśmy spadek zainteresowania kategoriami erotycznymi. Czyżby użytkownicy się przestraszyli? Może to jest wskazówka, jak sobie z tym zjawiskiem radzić? - mówił dr Andrzej Garapich, prezes PBI.
- Edukacja i regulacja, tylko tak można to pokonać – tłumaczy prof. Dines przywołując metaforę Guliwera, którego udało się związać liliputom bo było ich wystarczająco wielu. - Tak samo poradzono sobie z przemysłem tytoniowym I alkoholowym. Jakimi nauczycielami czy politykami będą ci chłopcy dorastający bez poczucia intymności i zaangażowania?
Skuteczność takich działań potwierdzałyby obserwacje firmy Polskie Badania Internetu. - Co ciekawe, kiedy internetem wstrząsnęły afery z ACTA i rewelacje Edwarda Snowdena na temat tego, jak bardzo inwigilowani jesteśmy w sieci, zanotowaliśmy spadek zainteresowania kategoriami erotycznymi. Czyżby użytkownicy się przestraszyli? Może to jest wskazówka, jak sobie z tym zjawiskiem radzić? - mówił dr Andrzej Garapich, prezes PBI.
- Edukacja i regulacja, tylko tak można to pokonać – tłumaczy prof. Dines przywołując metaforę Guliwera, którego udało się związać liliputom bo było ich wystarczająco wielu. - Tak samo poradzono sobie z przemysłem tytoniowym I alkoholowym. Jakimi nauczycielami czy politykami będą ci chłopcy dorastający bez poczucia intymności i zaangażowania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz