2016/02/01

Rosja targuje się o wrak. „Nawiercą w nim dziur” TERAZ JUŻ MAM JASNOŚĆ , TAK NIE ZACHOWUJE SIĘ KTOŚ NIEWINNY , TAK ZACHOWUJĄ SIĘ BANDYCI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                                     Rosja targuje się o wrak. „Nawiercą w nim dziur”                                                                - Na naszych oczach Holendrzy przejęli zestrzelony nad Ukrainą malezyjski samolot pasażerski, by sfałszować śledztwo i zrzucić za jego zestrzelenie winę na Rosję – powiedział doradca Putina Siergiej Markow.
Markow stwierdził, że Rosja może oddać Polsce wrak Tupolewa, o ile Polska uzna oficjalnie, że nie doszło do zamachu. Tę intrygująca propozycję przedstawił w wywiadzie dla „Super Expressu”.
- Boimy się, że jeśli przekażemy wam wrak, będziecie wykorzystywać go jeszcze bardziej. Póki wrak jest w Rosji, Polska nie może wykorzystać go do fałszowania wyników śledztwa w sprawie tej katastrofy. Jeśli go przekażemy, nawiercą w nim dziur i będą dowodzić, że to dziury po rosyjskiej rakiecie – stwierdził Markow.
Jego zdaniem w ten sposób postąpili Holendrzy.
- Na naszych oczach Holendrzy przejęli zestrzelony nad Ukrainą malezyjski samolot pasażerski, by sfałszować śledztwo i zrzucić za jego zestrzelenie winę na Rosję. Dlatego nie możemy dopuścić, by Polacy zrobili to samo z prezydenckim samolotem – powiedział doradca Władimira Putina.
Jednak deklaracja to dla Moskwy za mało.
- Podpiszmy umowę – mówi Siergiej Markow. - My zwracamy samolot, a polski rząd ogłasza, że nie ma żadnych wątpliwości, że była to katastrofa. A do tego zagwarantuje, że nie zniszczy żadnego pomnika bohaterów, którzy wyzwalali Polskę od nazistowskiej okupacji.
To ostatnie właściwie można by obiecać i bez wraku. Nie zniszczymy ani jednego pomnika bohaterów. Usuniemy tylko pomniki bandytów.
KJ/wpolityce.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz