Dodano: 02.02.2017 [16:32]
Sąd w Strasburgu stwierdził, że traktowanie Nawalnego miało na celu wysłanie wiadomości do innych Rosjan.
"Jego aresztowanie i zatrzymanie miało zapobiec i zniechęcić go oraz innych do udziału w wiecach protestacyjnych, oraz do aktywnego zaangażowania się w politykę opozycji” - czytamy w orzeczeniu.
Sąd uznał, że prawa Nawalnego do wolności zgromadzeń zostały naruszone we wszystkich siedmiu przypadkach. Na sześć z siedmiu przypadków również jego prawo do rzetelnego procesu sądowego został naruszony.
Sąd nakazał Rosji zapłacić Nawalnemu ponad 51 tys. euro odszkodowania oraz ponad 12 tys. euro kosztów postępowania.
"To pokazuje, jak zgniłe i zniekształcone jest rosyjski system sądownictwa i ścigania" - powiedział Nawalny na swoim blogu wideo, w którym wezwał Rosjan do wsparcia jego kampanii na prezydenta Rosji.
"W każdym przypadku to był sędzia, prokurator, policja, którzy zatrzymywali mnie i pisali fałszywe raporty. Dziesiątki, setki ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem popełniło poważne przestępstwa" – dodał Nawalny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz