Radny PiS-u bił żonę, żeby „zrozumiała, jak powinna funkcjonować prawdziwa chrześcijanka”
Data publikacji: 27.02.2017, 12:10Ostatnia aktualizacja: 27.02.2017, 12:25
Prawu i Sprawiedliwości nie brakuje ostatnio tematów, z których muszą się tłumaczyć. Teraz do ich dużej puli doszedł kolejny – skandal obyczajowy. Chodzi o mroczne sekrety życia rodzinnego bydgoskiego radnego PiS Rafała Piaseckiego. Jego sprawę opisał niedawno „Express Bydgoski”.
– Mam naderwane więzadła szyjne, uszkodzone zęby i złamany palec ręki – żali się na łamach „Expressu” radny Piasecki, zapewniając, że to kochanek żony tak go urządził. Jak mówi, został pobity pod warszawskim kościołem Najczystszego Serca Maryi, gdzie nakrył żonę z rzekomym adoratorem.
Żona i jej znajomi dementują oskarżenia i zapewniają, że mają świadków, którzy potwierdzą zgoła odmienną wersję wydarzeń. To Piasecki miał sam sobie zadać wspomniane obrażenia. Polityk PiS-u pomija też to, jak i dlaczego żona znalazła się w stolicy. Bynajmniej nie chodziło o turystykę czy względy zarobkowe. Partnerka radnego PiS uciekła wraz z dziećmi od swojego męża, ponieważ ten – jak pisze bydgoska gazeta – od 2006 roku znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Śledztwo w tej sprawie jest w toku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz