Makabryczne odkrycie w Zgierzu. Ciało noworodka zakopane w ziemi
W minioną sobotę zgierscy policjanci otrzymali informację, że pewna 30-letnia mieszkanka Zgierza nie jest już w ciąży, jednak nie wiadomo co stało się z dzieckiem. Według relacji policyjnego informatora, miało ono zostać zakopane na posesji. Po otrzymaniu informacji policjanci udali się pod adres, gdzie mieszkała 30-latka. Na miejscu policjanci wraz z psem tropiącym przeszukali całą posesję i w chaszczach, kilkadziesiąt metrów od budynku pies odnalazł zakopane w ziemi ciało noworodka.
Policja zatrzymała kobietę i mieszkającego z nią 61-letniego mężczyznę. Wstępne badania potwierdziły, że 30-latka jest matką dziecka. Sekcja zwłok ma dać odpowiedź na pytanie, czy dziecko urodziło się żywe. Odpowiedź ma być znana jeszcze dziś. Po otrzymaniu informacji policjanci udali się pod adres, gdzie mieszkała 30-latka. Na miejscu policjanci wraz z psem tropiącym przeszukali całą posesję i w chaszczach, kilkadziesiąt metrów od budynku pies odnalazł zakopane w ziemi ciało noworodka.
Policja zatrzymała kobietę i mieszkającego z nią 61-letniego mężczyznę. Wstępne badania potwierdziły, że 30-latka jest matką dziecka. Sekcja zwłok ma dać odpowiedź na pytanie, czy dziecko urodziło się żywe. Odpowiedź ma być znana jeszcze dziś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz