Jasiu mowi do mamy: "Mamo, choć zobacz , babcia ma małżę!". "Ale ja nie mam czasu" - mama odpowiada. "No choć,proszę" - Jasiu nalega. Idą więc do pokoju, gdzie pod kołdrą leży babcia. Jasiu odsłania kołdrę i pokazuje mamie małżę. "Jasiu, ale to jest obrzydliwe cipsko babci" - mówi mama. Jasiu odpowiada: "A smakuje jak małża!!!" |
-Niemożliwe! Niby czemu?...
-Bo zaczęły mi rosnąć czarne włosy.
-Gdzie?
-na jajach!
Co to jest paranoja? - pyta Franek Kowalskiego. -Poczekaj no - mówi Kowalski i zwraca się do teściowej. -Teściowo, oddalibyście się chłopu za 150 dolarów? -Za 150 dolarów? Jakby był szykowny, czemu nie? -Maryjko, a tobie jakby tak chłop chciał dać 100 dolarów? -Też bym to zrobiła. -A ty? - pyta się córki. -Ja też bym to zrobiła - śmieje się córka. -Widzisz, Franek, trzy k**** mam w domu, a ani jednego dolara. I to jest paranoja. |
Żona odpowiada:
- Nie, boli mnie coś dzisiaj głowa.
Mąż:
- A to się świetnie składa, bo właśnie nasmarowałem sobie małego aspiryną, więc wolisz doustnie czy w czopku? Jedzie dziadek autobusem, obok niego przysiadł się facet z irokezem pomalowanym na różne kolory. Dziadek patrzy na niego, irokez wstaje i mówi:
- Ku*wa, zaraz ci za*ebie, dziadzie, czego chcesz ode mnie?!A dziadek na to:
- Gdy miałem 13 lat uprawiałem sex z pawiem i nie wiem czy nie jesteś moim dzieckiem.. Przychodzi Jasiu do domu, patrzy, a tam rodzicie uprawiają sex, mama na tatusiu. Pyta:
- Co robicie? Rodzicie odpowiadają:
- Robimy ci braciszka.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, tylko mamusia pod tatą, Jasiu znów pyta:
- Co robicie?
- Siostrzyczkę - odpowiadają rodzicie.
Trzeci dzień sytuacja sie powtarza, tatuś ładuje mamie od tyłu. Jasiu wchodzi i mówi:
- Ku*wa, pieska to ja nie chcę!
Wyciągają kobiety w polu marchewkę i nagle jedna krzyczy: - Ta marchewka to jak kutas mojego męża! Druga na to: - Oooo, taki duży? - Nie, taki brudny - odpowiada pierwsza. |
Idzie Franek koło cmentarzy, patrzy, a tu Gienek du*czy na murku jakąś klientkę. - Gienek, daj też po*upczyć. - Spier***! Sam sobie wykop! |
- Zabiję pedała! - mąż.
- On nie jest pedałem!
- To najpierw wyr*cham, a później zabiję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz