"Niech jadą!" - wykrzyknęła Józefa Hrynkiewicz (PiS) podczas przemówienia posłanki PO Lidii Gądek, która mówiła, że "młodzi lekarze chcą pracować dla Polski, nie chcą wyjeżdżać". Słowa posłanki PiS-u wywołały falę krytyki. W Sejmie trwa debata na temat służby zdrowia. Obradom przysłuchują się m.in. przedstawiciele protestujących lekarzy. W dyskusji głos zabrała też m.in. posłanka Joanna Schering-Wielgus (Nowoczesna), która mówiła, że jest zaskoczona debatą. - Państwo powinni przeprosić tych państwa - lekarzy, ludzi, którzy ratują nasze życie. To wstyd i hańba - powiedziała. Po niej głos zabrał m.in. Sławomir Nitras (PO), który poprosił wicemarszałka Stanisława Tyszkę o przerwę, aby prezydium Sejmu przeprosiło młodych lekarzy. - Pani poseł Hrynkiewicz, przedstawicielka klubu PiS, obraziła naszych gości - powiedział Nitras. - Zachęcam pana do wystąpienia do komisji etyki; zgadzam się z panem, że są podstawy - odpowiedział wicemarszałek.Później głos zabrała Hrynkiewicz. - Czy absolwenci studiów medycznych w Polsce mają obowiązek pracy w publicznych placówkach ochrony zdrowia w Polsce? Czy - tak jak wszyscy w Unii Europejskiej - mają możliwość dowolnego, zgodnego z ich własnym wyborem miejsca pracy - pytała ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Dopytywała też, "w jakiej proporcji do wynagrodzeń ogółu pracowników w Polsce, mają pozostawać wynagrodzenia lekarzy, w tym lekarzy rezydentów, gdy najczęściej płacone w Polsce wynagrodzenie w roku 2017 wynosi 2,8 tys. zł, a średnie wynagrodzenie, którego nie uzyskuje nawet 70 proc. pracowników, 4,5 tys. zł".Wczoraj nie doszło do porozumienia młodych lekarzy z rządem i kontynuują oni głodówkę w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Rezydenci rozpoczęli protest 2 października, wczoraj rano zawiesili głodówkę przed rozmowami z premier Beatą Szydło. Młodzi lekarze chcą wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, likwidacji kolejek i podwyżki wynagrodzeń.Poseł Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej - przedstawiciel wnioskodawców, żądał z mównicy sejmowej rozwiązania problemu protestujących młodych lekarzy. Jak mówił, chce też posiedzenia rządu w tej sprawie.
Wczoraj premier Beata Szydło poinformowała, że ustawa gwarantująca zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6 procent PKB jest praktycznie gotowa. Zapowiedziała, że nakłady na wynagrodzenia dla rezydentów wzrosną w przyszłym roku o 40 procent.
(AS/IAR)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz