Możecie przyjeżdżać, nie ma sprawy. Tyle, że potem… Nie mogąc całkowicie zakazać wjazdu imigrantom w obawie przed międzynarodową krytyką, władze Szwajcarii znalazły prosty sposób, dzięki któremu masowy napływ Afrykańczyków i Azjatów do tego kraju może zmniejszyć się prawie do zera.
W życie weszła właśnie nowa ustawa o obywatelstwie zakładająca, że nigdy nie będzie go mogła uzyskać osoba, która przez ostatnie 3 lata żyła z zasiłków opieki społecznej, chyba że zwróci państwu całą sumę, którą wcześniej jej wypłacono – podaje Kronen Zeitung.Szwajcarskiego obywatelstwa nie będą więc mogli dostać nawet ci imigranci, którym przyznano wcześniej prawo stałego pobytu. Dotychczas – po uzyskaniu obywatelstwa – przestawali oni pobierać zasiłek dla imigrantów, ale natychmiast zaczynali pobierać jeszcze większe świadczenia – zasiłki dla bezrobotnych i wysoką pomoc socjalną przysługującą obywatelom Szwajcarii.
Dzięki temu mogli praktycznie do końca życia nie pracować, żyjąc na koszt szwajcarskiego podatnika i to właśnie było magnesem przyciągającym wielu z nich do tego kraju. Teraz definitywnie się to skończyło.Ponadto nowe prawo o pomocy społecznej nakłada na imigrantów dodatkowe surowe kryteria – muszą udowodnić, że faktycznie zintegrowali się ze szwajcarskim społeczeństwem: wykazać się dużą liczbą miejscowych przyjaciół i znajomych i pokazać dyplom zdania egzaminu językowego na średnim poziomie B1 lub B2.
Dodatkowo poszczególne kantony i miasta mogą też na własną rękę ograniczać napływ imigrantów i coraz częściej to robią. Na przykład w końcu ubiegłego roku władze Zurychu drastycznie ograniczyły świadczenia dla tzw. “problematycznych imigrantów”, którym odmówiono azylu, ale których nie można deportować z przyczyn humanitarnych.
Wszystko więc wskazuje, że Szwajcaria zaczyna sobie skutecznie radzić z imigrantami, co zasługuje na szczególną uwagę kiedy uwzględni się fakt, że – jak ujawniła Radca Krajowy Simonetta Sommaruga – 9-ciu na 10-ciu imigrantów przybywało z Włoch do Szwajcarii bez jakiejkolwiek wcześniejszej identyfikacji i władze nie są nawet w stanie ustalić ich prawdziwych nazwisk.
Do kraju będą, oczywiście, nadal przybywali imigranci traktujący Szwajcarię tylko jako kraj tranzytowy w drodze do Niemiec, ale jak pokazują najnowsze dane, również ten kanał zaczyna powoli “wysychać”.
Wcześniej parlament Szwajcarii postanowił także uchwalić zakaz finansowania meczetów z zagranicy i nauczania w nich po arabsku. Dodajmy, że w ostatnich dniach decyzje o drastycznym ograniczeniu napływu imigrantów podjęły także dwa kolejne kraje: Dania i Norwegia wstrzymują imigrację! “Nie będziemy jak Szwecja”.
Reporters.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz